Reżyser filmu INCREDIBLE HULK z MCU: „Jesteśmy teraz daleko od mojej wizji tej postaci”

W 2008 roku na ekrany trafił film Incredible Hulk, w którym rolę Bruce’a Bannera zagrał Edward Norton. Aktorowi nie było dane drugi raz wcielić się w tę postać – w Avengers postać Hulka przejął Mark Ruffalo, a sam bohater nie doczekał się jeszcze drugiego solowego filmu.
Tymczasem reżyser Incredible Hulka Lois Leterrier zabrał głos na temat tego, jaką przyszłość planował dla postaci.
Mieliśmy opracowaną kontynuację. Był tam Szary Hulk, Czerwony Hulk – planowaliśmy sporo dobry rzeczy. Hulk to złożony bohater. Chce się oglądać tę pierwotną, rozzłoszczoną wersję. Kiedy idzie się w stronę Szarego Hulka i mądrego Hulka, traci się jakiś aspekt i całość robi się nieco bardziej dziecinna.
Leterrier zauważa, że Hulk w MCU jest teraz daleki od postaci, którą on budował w swoim filmie.
Bawiliśmy się w moim filmie wątkami takimi jak dostęp do świadomości. To było super i do tego dążyłem. Ale nie spieszyłbym się. Tymczasem jest tyle postaci, że pośpiech jest wskazany. Lubię „She-Hulk”, ale jednak joga z udziałem Hulka… Pomyślałem: „OK, odeszliśmy daleko od mojego Hulka”.
Kierunek, w jakim poszli twórcy MCU (szczególnie bracia Russo) z postacią Hulka, spotykał się już nieraz z krytyką ze strony fanów, którzy preferują klasyczną, wściekłą wersję postaci.