search
REKLAMA
News

JENNA ORTEGA obiektem żartów strajkujących scenarzystów. Nawiązują do jej słów o “Wednesday”

Jenna Ortega podkreślała, że wprowadzała poprawki do scenariuszy “Wednesday”.

Łukasz Budnik

5 maja 2023

Wednesday tańczy na Kruczym Balu
REKLAMA

Serial Wednesday okazał się jednym z największych hitów Netflixa. Tytułowa bohaterka grana przez Jennę Ortegę wzbudziła dużą sympatię widzów i krytyków. Ortega w wywiadach opowiadała o tym, że na planie ingerowała w scenariusz, jeśli czuła, że pewne kwestie nie pasują do jej bohaterki. Teraz jej słowa wykorzystywane są w żartach podczas trwającego strajku scenarzystów

Aktorka opowiadała m.in. o tym, że tłumaczyła scenarzystom Wednesday, dlaczego tytułowa bohaterka nie powiedziałaby lub nie zrobiła pewnych rzeczy, które były pierwotnie w tekście (np. zachwycanie się suknią, którą miała założyć na bal).

Była tam kwestia, w której mówię o sukience. Pierwotnie Wednesday miała powiedzieć: “O Boże, wariuję z powodu sukienki, dosłownie się nienawidzę”. Zmiotło mnie to, bo brzmiało to jak… Było zresztą kilka takich drobnych rzeczy. Czułam, że możemy ominąć pewne dialogi próbujące sprawić, żeby brzmiała bardziej ludzko.

Nazwisko Ortegi pojawia się prześmiewczo w tweetach i scenarzystów i na tablicach podczas protestów. Nick Adams, scenarzysta Bojack Horseman, napisał, że lepiej, żeby Jenna Ortega “wróciła na popołudniową zmianę na pikiecie”. Z kolei Karen Joseph Adcock z The Bear dodała, że “przepisywanie to także pisanie” i również zapowiedziała, że widzi się z Ortegą na proteście. Brandon Cohen (House Party) pojawił się na proteście z tablicą, że “bez scenarzystów, Jenna Ortega nie będzie miała z czym walczyć”. W dalszych tweetach tłumaczył, że zdanie zostało napisane z sympatią do aktorki, choć fani Ortegi nie są zachwyceni faktem, że pojawia się ona w komentarzach scenarzystów w takim kontekście – nawet, jeśli tylko żartobliwie – i zaznaczają, że jej działania poprawiły poziom serialu.

Głos w sprawie zabrał też scenarzysta Branson Reese, który stwierdził, że sugerowanie negatywnych intencji scenarzystów jest próbą nastawienia fanów Ortegi przeciwko nim.

Naszą recenzję Wednesday przeczytacie tutaj.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA