Connect with us

Recenzje

FASCYNACJA. Stylowy horror erotyczny

Film grozy Jeana Rollina z 1979 roku.

Published

on

FASCYNACJA. Stylowy horror erotyczny

Jean Rollin był jednym z najciekawszych i zarazem najbardziej niedocenionych twórców kina europejskiego, a Fascynacja to być może najlepszy film w jego unikatowym dorobku.

Advertisement

Francja, wiosna 1905 roku. Zuchwały złodziejaszek Marc okrada swoich współtowarzyszy ze złotych monet. Podczas ucieczki mężczyzna znajduje schronienie w położonym na prowincji zamku otoczonym fosą, gdzie spotyka Elizabeth i Evę – miejscowe pokojówki i zarazem kochanki. Marc bierze kobiety jako zakładniczki, ale one nie wydają się go lękać. Eva uwodzi przybysza, wzbudzając zazdrość zakochanej w nim Elizabeth. Tymczasem współtowarzysze Marca docierają do zamku, by odzyskać złoto. Eva krwawo rozprawia się z oprawcami, a następnie oznajmia Marcowi, że wieczorem do zamku przybędzie grupa zaprzyjaźnionych kobiet.

Elizabeth ostrzega mężczyznę, że ta wizyta będzie dla niego niebezpieczna i usiłuje skłonić go do odwrotu, ale zaintrygowany Marc odmawia w przekonaniu, że poradzi sobie z kobietami. Zaczyna się wieczorne przyjęcie, którego główną, tajemniczą atrakcję zaplanowano na północ.

Advertisement

Jean Rollin (1938–2010) był francuskim reżyserem, scenarzystą i pisarzem. Po dziesięciu latach pracy w przemyśle filmowym jako montażysta, asystent reżysera i twórca filmów dokumentalnych i krótkometrażowych, w 1968 roku zadebiutował pełnometrażowym horrorem Gwałt wampira. Film wywołał skandal obyczajowy: w trakcie seansów widzowie głośno gwizdali i rzucali przedmiotami w kinowy ekran, a Rollin otrzymywał pogróżki. W kolejnych latach reżyser zrealizował m.in. Nagą wampirzycę (1970), Dreszcz wampirów (1971) i Requiem dla wampira (1972), lecz większość jego dzieł spotkała się z negatywną reakcją krytyków i poniosła finansową porażkę, co zmusiło go do kręcenia pod pseudonimem filmów pornograficznych. I choć pod koniec życia Rollin doczekał się pewnego uznania, to jego filmografia nadal pozostaje znana głównie wtajemniczonym wielbicielom europejskiego kina grozy.

Niewątpliwie posiadał Rollin swój własny, niepowtarzalny styl. Nad zwarte fabuły i rozbudowane dialogi przedkładał wizualną stronę filmu, bo uważał, że ważniejszy od historii jest sposób jej przedstawienia – i właśnie za to był tak mocno krytykowany w początkach kariery. Jego filmy istotnie często cierpią na przerost formy nad treścią, lecz cóż to jest za forma! Reżyser do perfekcji opanował filmowe rzemiosło: scenografia, kostiumy i sposób prowadzenia kamery w jego filmach do dziś robią wrażenie, a zdjęcia są skomponowane w tak wysmakowany sposób, że przypominają nieomal dzieła malarskie. To wszystko składa się na zniewalającą atmosferę surrealistycznych wizji z pogranicza jawy i snu – pełnych onirycznych sekwencji, odrealnionych postaci, widmowych plenerów (zamki, dzikie plaże, morskie wybrzeża) i gęstej symboliki. Nie inaczej jest z Fascynacją, być może najlepszym filmem tego twórcy.

Advertisement

Kanwą scenariusza było opowiadanie francuskiego symbolisty Jeana Lorraina Un verre de sang (fr. Kieliszek krwi) o zamożnych burżujach, którzy piją byczą krew w celu leczenia anemii. Tytuł filmu to zaś hołd złożony francuskiemu magazynowi „Fascination” poświęconemu erotyzmowi w sztuce. Jak w soczewce skupiają się tu dwie wielkie obsesje Rollina: erotyka i wampiryzm. Reżyser nie szczędzi więc widoku nagich biustów aktorek Brigitte Lahaie i Franki Maï (ta pierwsza była wówczas gwiazdą porno), jest natomiast zaskakująco powściągliwy w pokazywaniu przemocy – nawet gdy w ruch idą kosy, sztylety i pistolety.

Rollin bardziej celebruje piękne plenery i wnętrza oraz wyraziste symbole: złote monety splamione krwią, połcie mięsa na rzeźniczych hakach, blada figura w czarnej szacie i z kosą w rękach itd. Fabuła nie jest mocną stroną Fascynacji, ale trudno nie ulec hipnotycznemu rytmowi tego stylowego filmu.

Advertisement

Autor książek „Bóg w sprayu. Filozofia według Philipa K. Dicka” (2012) i „SoundLab. Rozmowy” (2017) oraz opowiadań zamieszczanych w magazynach literackich „Czas Kultury” i „Akcent”. Publikował m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”, „Trans/wizji” i „Gazety Magnetofonowej” oraz na portalach Czaskultury.pl i Dwutygodnik.com.

Advertisement
Kliknij, żeby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *