search
REKLAMA
News

ZACK SNYDER wyreżyseruje film science fiction zainspirowany STAR WARS i twórczością Kurosawy

Zack Snyder stworzy kolejny film dla Netflixa.

Łukasz Budnik

7 lipca 2021

REKLAMA

Zack Snyder nie zwalnia tempa. W tym roku widzieliśmy już dwa filmy w jego reżyserii – Ligę Sprawiedliwości Zacka Snydera oraz Armię umarłychtymczasem The Hollywood Reporter poinformowało o kolejnym projekcie, pod którym podpisze się Snyder. Będzie to Rebel Moon, oryginalne science fiction, które zostało zainspirowane światem Star Wars i twórczością Akiry Kurosawy.

Podobnie jak Armia umarłych, nowy film Snydera powstanie dla Netflixa. Reżyser już od lat planował realizację filmu nawiązującego do Gwiezdnych wojen i kina Kurosawy; w 2013 roku mówiło się o tym, że pracuje nad produkcją osadzoną w świecie stworzonym przez George’a Lucasa, zainspirowaną Siedmioma samurajami. Trzon planowanej wówczas historii zostanie zachowany w przypadku Rebel Moon, do którego Snyder pisze także scenariusz wraz z Shayem Hattenem i Kurtem Johnstadem. Reżyser przekazał The Hollywood Reporter, że w ostatnich latach pracował nad budową świata swojego nadchodzącego widowiska i chciałby, żeby było ono początkiem serii.

Jestem fanem Akiry Kurosawy i “Gwiezdnych wojen”, uwielbiam science fiction i wielką przygodę. Mam nadzieję, że to stanie się początkiem uniwersum, które można zbudować.

Historia w Rebel Moon ma skupić się na młodej kobiecie z tajemniczą przeszłością, która poszukuje wojowników na różnych planetach, aby ochronić swoją kolonię przed armią tyrana zwanego Balisarius. Nie ma jeszcze informacji dotyczących daty premiery filmu oraz obsady. W Armii umarłych – która także stała się początkiem całej marki, doczekamy się bowiem jej prequela i serialu animowanego – oglądaliśmy m.in. Dave’a Bautistę i Ellę Purnell. Według danych Netflixa, produkcja była sukcesem frekwencyjnym, a w ciągu czterech tygodni od premiery obejrzano ją w 72 milionach gospodarstw domowych.

Snyder ma nadzieję, że prace nad Rebel Moon ruszą na początku 2022 roku.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA