Na początku czerwca Johnny Depp wygrał proces o zniesławienie wytoczony Amber Heard. Niedługo po ogłoszeniu wyroku aktor napisał na Instagramie, że dzięki decyzji ławy przysięgłych odzyskał swoje życie. Cieszy się też na nowo uwielbieniem fanów.
[maxbutton id=”1″ ]
W trakcie procesu kilka razy poruszony został także temat Piratów z Karaibów. Depp wyznał, że czuł się bardzo zraniony, jako że Jack to postać, którą zbudował od zera i włożył w nią wiele serca, przepisując dialogi, sceny i żarty, zaś Disney postanowił zakończyć z nim współpracę, zanim udowodniono mu jakąkolwiek winę. Depp mówił też o tym, że sam nie wróciłby już teraz do roli Jacka Sparrowa, nawet gdyby zaproponowano mu miliony dolarów.
Wczoraj w sieci popularność zyskała plotka, że Disney mimo to chce ponownie nawiązać współpracę z Deppem i zaproponował mu aż 301 milionów dolarów za udział w kilku kolejnych filmach z serii. Według doniesień, został już przygotowany scenariusz filmu poświęconego postaci Jacka Sparrowa, a Disney już przed procesem zwrócił się do Deppa i wysłał mu list oraz kosz prezentów.
Fani Deppa liczący na jego powrót do serii muszą jednak pohamować swój entuzjazm. W rozmowie z NBC News rzecznik Deppa skomentował plotki krótko:
To zostało zmyślone.
Pomimo zdementowania plotki, temat Piratów i Deppa będzie zapewne powracać. Niedługo po procesie magazyn People opublikował u siebie wypowiedź byłego pracownika Disneya (piastował stanowisko kierownicze) który także uważa, że studio może zechcieć zrealizować kolejnych Piratów z udziałem Deppa. Z kolei producent Jerry Bruckheimer w wywiadzie udzielonym jeszcze przed zakończeniem procesu sugerował, że twórcy nie powiedzieli jeszcze ostatecznego słowa w sprawie Deppa, choć są nikłe szanse, że aktor byłby brany pod uwagę przy kolejnej, szóstej części serii.
Depp ma ten moment jedną rolę w zanadrzu – ma zagrać króla Ludwika XV w filmie Jeanne Du Barry, którego produkcja ma rozpocząć się latem. Aktor chce też rozwijać karierę muzyczną i nagra płytę z Jeffem Beckiem, z którym aktualnie koncertuje w Wielkiej Brytanii.
Ostatni film z serii Piraci z Karaibów oglądaliśmy w 2017 roku.
