QUENTIN TARANTINO byłby skłonny nakręcić nową wersję RAMBO: PIERWSZEJ KRWI. Obsadziłby Adama Drivera

W związku z premierą książki Once Upon a Time… in Hollywood, pierwszej powieści w dorobku Quentina Tarantino, twórca w ostatnich tygodniach bierze udział w wielu rozmowach, gdzie opowiada o swojej karierze i planach. W podcaście Big Picture reżyser wspomniał, jakim projektem mógłby się teraz zainteresować, choć czysto teoretycznie – byłaby to nowa wersja Rambo: Pierwszej krwi.

Kultowy film z Sylvestrem Stallone’em, który rozpoczął całą serię, został luźno oparty na książce Davida Morrella z 1972 roku. Gdyby Tarantino miał się wziąć za adaptację, postawiłby na wierną ekranizację. Reżyser ma już nawet pomysł, kogo obsadziłby w rolach głównych.

Gdybym chciał po prostu zrobić film, o którym wiedziałbym, że będzie dobry, zekranizowałbym “Pierwszą krew” Davida Morrella. Nie remake filmu który powstał na jej podstawie, ale wierną ekranizację. Kurt Russell zagrałby szeryfa, a Adam Driver wcieliłby się w Rambo. Dialogi w powieści są tak fantastyczne, że za każdym razem czytam je na głos. To byłoby świetne. Chcę zrobić więcej niż to, ale gdybym chciał nakręcić coś zwyczajnie dobrego, postawiłbym na ten projekt.

Tarantino od miesięcy zapewnia, że kolejny film w jego dorobku będzie ostatnim w reżyserskiej karierze. Do teraz nie wiadomo, co twórca weźmie na warsztat; nowy Rambo to tylko jeden z kilku potencjalnych projektów, o których mówiło się w kontekście kolejnego dzieła Tarantino. Innymi propozycjami były choćby trzecia część Kill Bill oraz horror.

Chcielibyście zobaczyć Rambo z Adamem Driverem w roli głównej?