Wiemy, że nie macie zbyt wiele czasu, by śledzić wszystkie newsy ze świata kina, dlatego przygotowaliśmy dla was krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń filmowych dnia.
Aktor użyje swoich niezwykłych umiejętności w zakresie poszukiwania zaginionych istot oraz szkolenia nadzwyczajnych bohaterów w nowej odsłonie Facetów w czerni. Film początkowo pomyślany był jako komediowy crossover z 21 Jump Street, potem zdecydowano się na zwykły spin-off, który być może będzie rebootem (nie mylić z remakiem). Na razie nie wiadomo, czy sequel (lub prequel) zaszczycą występami Tommy Lee Jones i Will Smith, ale mamy nadzieję, że tak. Pomyślcie tylko: Poszukujący, Ścigający i Jaden Smith razem na ekranie. Kręci F. Gary Gray (Straight Outta Compton). Szczerze? Czekam, i to bardzo!
Damon Lindelof (seriale Zagubieni, Pozostawieni, a wkrótce też Skrzywdzeni i poniżeni na motywach Dostojewskiego) pisze i produkuje serial Watchmen, oparty na klasycznym komiksie Alana Moore’a i Dave’a Gibbonsa. Twórca zapowiada, że produkcja NIE będzie adaptacją komiksu, a zatem – nie będzie także adaptacją filmu Zacka Snydera z 2009 o tym samym tytule. Scenarzysta twierdzi, że oryginał jest dla niego „świętością”, więc będzie podstawą produkcji, ale w serialu zobaczymy inną historię z tego uniwersum. Stopień mojego wyczekiwania na tę produkcję jest odwrotnie proporcjonalny do stopnia wyczekiwania jej przez Alana Moore’a*.
* Moore z urzędu odcina się od wszelkich adaptacji filmowych swoich komiksów i nie pozwala umieszczać swojego nazwiska wśród twórców filmów.
Wybitny pisarz, laureat literackiej nagrody Pulitzera, autor skandalizującego Kompleksu Portnoya i Amerykańskiej sielanki. Oba utwory, jak i wiele innych jego pióra, doczekały się adaptacji, które niestety nie dorównały poziomem prozie. Roth od lat był wymieniany wśród kandydatów do literackiego Nobla. Pisarz miał 85 lat.
Reżyser i muzyk po raz trzeci opowie o stworzonych przez siebie postaciach seryjnych morderców, znanych z Domu 1000 trupów i Bękartów diabła. Najnowszy projekt nieumarłego nosi tytuł 3 from Hell. Warto zwrócić uwagę, że wraz z kolejnymi częściami, zmniejsza się liczba uczestników radosnej masakry. Klasycznie obstawiam: następni będą Two and Half Dead, potem The Last Reject, a finałem cyklu And Then There Were None. Czekam umiarkowanie, bo Bękarty to dość urocze pół-gore, ale pozostał apetyt na ciut więcej.
Kolejny reżyser mierzy się z klasyką. Duńczyk Michael Noer nakręcił drugą adaptację powieści Motylek Henriego Charrière’a. Historia dotyczy próby ucieczki z kolonii karnej i oparta jest na autentycznych wydarzeniach z życia autora. W rolach głównych Rami Malek i Charlie Hunnam. Solidni aktorzy, chociaż należy pamiętać, że w pierwszym filmie jedne ze swoich najciekawszych ról zagrali Steve McQueen i Dustin Hoffman. Trailer prezentuje się beznamiętnie i randomowo. Nie czekam w ogóle.
W dzisiejszym wydaniu newsów jedyną oryginalną narracją jest śmierć Philipa Rotha. Gdzie ci artyści, prawdziwi tacy? No właśnie – chyba wymierają.
Do następnego!