LADY GAGA nie wychodziła z roli z “Domu Gucci” nawet poza planem. “Mówiłam z akcentem przez 9 miesięcy”
Zbliża się premiera nowego filmu Ridleya Scotta – Dom Gucci, opartej na faktach o zabójstwie Maurizia Gucciego, wnuka założyciela słynnego domu mody. Scenariusz produkcji został oparty na książce The House of Gucci: A Sensational Story of Murder, Madness, Glamour, and Greed autorstwa Sary Gay Forden.
Lady Gaga wciela się w Patrizię Reggiani, żonę Maurizia, która – jak dowiódł proces – zleciła jego zabicie. Kobieta spędziła w więzieniu 18 lat, a w roku 2016 wyszła na wolność za dobre sprawowanie. Podczas sprawy sądowej media okrzyknęły Reggiani “Czarną wdową”. Gaga udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała o tym, jak poważnie podeszła do swojej roli.
Mijają trzy lata od początków prac nad tą rolą i będę całkowicie szczera: półtora roku żyłam jako Reggiani, z czego przez dziewięć miesięcy mówiłam z akcentem. Także bez obecności kamer. Nigdy nie wychodziłam z roli. Zostawałam z nią. (…) Niemal nie dawałem rady używać akcentu jako blondynka. Musiałam pofarbować włosy i zacząć żyć tak, że czegokolwiek nie dotykałam czy zauważałam, widziałam w tym pieniądze. Zaczęłam robić zdjęcia. Nie mam dowodów, że Patrizia była fotografką, ale chciałam to robić w ramach ćwiczeń. Patrizia uwielbiała piękne rzeczy. Jeśli coś nie było piękne, usuwałam to.
Gaga dodała też, że akcent był pierwszym elementem roli, nad którym zaczęła pracować po jej przyjęciu. Najpierw ćwiczyła konkretny dialekt z Vignoli, następnie z Mediolanu i Florencji; w filmie mamy usłyszeć różne akcenty w zależności od tego, do kogo będzie mówić Patrizia. Gaga nazwała pracę nad Domem Gucci życiowym doświadczeniem, dzięki któremu stale mogła myśleć o swoich włoskich przodkach. Aktorka i wokalistka przyznała jednak, że metodyczne aktorstwo odbiło się później na jej psychice.
Mówiłam i żyłam jako Reggiani zarówno w pokoju hotelowym, jak i na planie. Pamiętam, że jednego razu wyszłam we Włoszech na spacer. To był pierwszy raz od dwóch miesięcy i spanikowałam. Myślałam, że wciąż jestem na planie.
Gaga odniosła się też do komentarzy Patrizii Reggiani, która skrytykowała fakt, że aktorka się z nią nie skonsultowała w sprawie roli.
Czułam, że mogę oddać sprawiedliwość tej historii jeśli podejdę do niej z perspektywy zaciekawionej kobiety, która będzie mogła czytać między wierszami. Nikt nie mógł mi mówić, kim była Patrizia Gucci. Nawet ona sama.