search
REKLAMA
News

Joseph Quinn wytypował swój ulubiony moment 4. sezonu STRANGER THINGS

Quinn zagrał w “Stranger Things” postać Eddie’ego.

Łukasz Budnik

4 lipca 2022

REKLAMA

W czwartym sezonie Stranger Things jego twórcy – bracia Duffer – wprowadzili kolejne nowe postaci. Na pierwszy plan wybił się Eddie Munson (Joseph Quinn), prowadzący klub graczy w “Dungeons and Dragons”, który na skutek zbiegu okoliczności zostaje głównym podejrzanym o morderstwa w Hawkins i wplątuje się w walkę z zagrożeniem z innego wymiaru. Quinn w nowym wywiadzie opowiedział o swoim ulubionym momencie z czwartego sezonu.

Aktor, który jest także gitarzystą zespołu Corroded Coffin, wytypował moment z finałowego odcinka, gdy Eddie gra na gitarze elektrycznej “Master of Puppets” zespołu Metallica, aby ściągnąć na siebie uwagę demobatów.

Lubię sceny z całą grupą, bo podobają mi się fragmenty, gdy wraz ze wszystkimi możemy zagłębić się w wydarzenia. Najlepszym momentem była jednak sekwencja z Metallicą, a to dlatego, że była czystą frajdą. Gdy grałem tę scenę, myślałem sobie, że nigdy więcej nie będzie mi dane zrobić czegoś tak świetnego, więc muszę z tego wycisnąć jak najwięcej.

Wspomniana przez Quinna scena z gitarą po finale stała się także jedną z najczęściej omawianych sekwencji przez fanów serialu i samej postaci Eddie’ego. W komentarzach pod scenę powyżej czytamy twierdzenia, że będzie to jeden z najczęściej omawianych momentów w telewizji tego roku.

Czy wam także podobała się ta scena?

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA