search
REKLAMA
News

Co zostawi po sobie THE CROWN? Jonathan Pryce komentuje pracę nad finałowymi odcinkami

„The Crown” dobiegło końca.

Łukasz Budnik

15 grudnia 2023

REKLAMA

Na Netflixie możemy już oglądać finałowe odcinki The Crown, w których rolę królowej Elżbiety gra Imelda Staunton. Towarzyszy jej m.in. Jonathan Pryce w roli księcia Filipa. Aktor udzielił Netflixowi ekskluzywnego wywiadu, w którym poruszył m.in. kwestie pożegnania z serialem. Fragmenty ekskluzywnie publikujemy u nas.

Pryce w wywiadzie został zapytany o to, jakie to uczucie, żegnać się z serialem, który pochłonął cztery lata życia i co zostawi po sobie The Crown. Aktor odpowiedział:

Największe, co po sobie pozostawi, to 60 niezwykłych godzin telewizji, zrealizowanych w większości przez te same osoby, z Peterem Morganem na czele. To jest jego dziedzictwo, jego własny pomnik. Było wspaniale. Wspaniale.

Pryce opowiedział też o tym, jak blisko był z ekipą filmową. „Są najlepsi. Kiedy uznasz, że to wasz wspólny wysiłek, wszystko zaczyna się układać. (…) Jest ciepło i szczodrość, którymi na planie dzielą się wszyscy. To ludzie, z którymi chcesz rozmawiać. Ludzie, dla których chcesz być miły”. Aktor odpowiedział też na pytanie o to, jak wpłynął na niego fakt, że o The Crown rozmawia się w brytyjskich mediach.

Szczerze mówiąc, niewiele o tym myślałem. Interesują mnie tylko ludzie, którzy mówią mi, że widzieli mnie w serialu i że im się podobało. Wiem, że gdzie jest milion osób, które piszą, że w niczym nie przypominam Filipa i że powinniśmy zrobić coś inaczej. Chcę tylko myśleć o pozytywnych aspektach.Gdy zacząłem sezon pierwszy, myślałem, że zobaczę jeden odcinek i odpuszczę, bo to nie gatunek, który mnie interesuje. Tymczasem po odcinku chciałem oglądać jeszcze i jeszcze. To niewiarygodnie dobrze zrealizowana, fascynująca historia, opowiedziana nie jak disnejowska bajka, ale realistycznie. Można być dumnym z tego serialu.

Pryce w wywiadzie nie szczędzi słów pochwał w kierunku pracy scenografów i osób odpowiedzialnych za rekwizyty.

Pryce w wywiadzie mówi tez o współpracy ze Staunton, z którą zna się już od ponad 30 lat (pracowali razem przy sztuce Wujaszek Wania). Aktor podkreśla, że oboje mieli do siebie dużo zaufania, na tyle, że w pewnych kwestiach rozumieli się bez słów. Pryce dodaje, że będzie tęsknił za współpracą zarówno ze Staunton, jak i resztą obsady oraz ekipy.

Szósty sezon The Crown w całości dostępny jest w serwisie Netflix.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA