Wydawało się, że sytuacja w Chinach wraca już do normy po pandemii koronawirusa. W poprzedni weekend po dłuższej przerwie otwarto ponad 500 kin, a jeszcze dziś krążyła informacja, że ma do nich dołączyć kolejnych 200 placówek z Szanghaju. Niestety, nie dojdzie to do skutku. 

Jak informują zagraniczne portale, kina w Chinach otrzymały wiadomość od tamtejszego instytutu filmowego, aby ponownie zamknąć placówki i nie otwierać ich przez nieokreślony czas. Powody tej decyzji nie zostały ujawnione, ale zapewne mają związek z kolejnymi zakażeniami (wczoraj potwierdzono 53 przypadki wśród przybyłych zza granicy). Chiński rząd zadecydował o zamknięciu granic, aby nie doprowadzić do drugiej fali rozprzestrzenienia się wirusa.

Otwarte kina w miniony weekend przyciągnęły niewielką liczbę widzów – aby zachęcić kinomanów do przyjścia na seanse, w najbliższych dniach planowano pokazać takie hity jak wszystkie części Avengers, Avatara, Interstellar czy pierwsza część przygód Harry’ego Pottera. Na to widzom w Chinach przyjdzie jednak jeszcze poczekać.

Zamknięcie kin obowiązuje właściwie we wszystkich krajach dotkniętych pandemią. W Polsce sale kinowe nieczynne są od dwóch tygodni, a przedstawiciele sieci w związku z tym kierowali się już o pomoc do rządu.