search
REKLAMA
News

BLACK MIRROR powraca w Netflixie!

Rafał Oświeciński

28 lipca 2016

REKLAMA

Najlepszy miniserial ostatnich lat, czyli BLACK MIRROR, powróci już w październiku. Netflix już w zeszłym roku zakontraktował 12 odcinków, ale teraz potwierdzono datę – 21 października aż 6 nowych odcinków wyląduje na ich platformie.

Powiadam wam – trudno będzie znaleźć lepszy serial w tym roku. Nawet jeśli Stranger Things zbliża się do wybitności, nawet jeśli drugi sezon Narcos będzie tak dobry jak pierwszy, nawet jeśli The Night Of od BBC udowadnia, że w telewizji pojawiają się od czasu do czasu dzieła z miejsca klasyczne – Charlie Brooker, twórca Black Mirror, udowodni kto rządzi.

Jest to na pewno rządzenie dość osobliwe, bo zasadzające się na intelekcie bardziej niż na zwykłej rozrywkowości. To serial zdecydowanie wykraczający poza doświadczenia związane z miłym spędzeniem wieczora. Czarne Lustro wbija się do głowy, zasadza niepokój, wywołuje dysonans poznawczy. Seans nie jest przyjemny, lecz intelektualnie podniecający. Ważne – pozbawiony banałów, mimo dotknięcia pewnych problemów dzięki ukazaniu ich w ekstremalnej, szokującej formie. To komentarz do tego, co się wokół nas, ludzi, dzieje; ludzi, którzy w ręku trzymają telefony i tablety i którym codziennie towarzyszą media społecznościowe wpływające ZASADNICZO na postrzeganie rzeczywistości.

Mimo fantastycznego sztafażu Black Mirror jest najbliżej rzeczywistości i jeśli ktoś się jej nie boi, a jednocześnie serialu nie zna, to czym prędzej powinien obejrzeć. TUTAJ pisałem o serialu trochę więcej a tutaj przeczytacie o jednym z odcinków, Be Right Back. 

Jakie będą tytuły i twórcy poszczególnych odcinków?

“San Junipero” – reżyseria Owen Harris (on odpowiadał za odcinek Be Right Back)
„Shut Up and Dance” – reż. James Watkins  (autor Eden Lake)
“Nosedive” – reż. Joe Wright (znakomita Pokuta), w roli głównej Bryce Dallas Howard, a scenariusz napisali rashida Jones i Michael Schur (Biuro, Brooklyn 9-9, Parks & Recreation)
“Men Against Fire” – reż. Jakob Verbruggen
“Hated in the Nation” – reż. James Hawes
“Playtest”- reż. Dan Trachtenberg (ostatnio Cloverfield Lane 10)

Czekam – to za mało powiedziane.

Avatar

Rafał Oświeciński

Celuloidowy fetyszysta niegardzący żadnym rodzajem kina. Nie ogląda wszystkiego, bo to nie ma sensu, tylko ogląda to, co może mieć sens.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA