BILL MURRAY doprowadził Lucy Liu do płaczu na planie „Aniołków Charliego”. Członek ekipy opowiada o konflikcie

W 2000 roku na ekrany trafił film Aniołki Charliego, adaptacja popularnego serialu z lat 70. W tytułowe bohaterki, pracujące dla tajemniczego milionera którego nigdy nie widziały osobiście, wcieliły się Drew Barrymore, Cameron Diaz oraz Lucy Liu – na temat tej ostatniej krążyła historia związana z jej konfliktem z Billem Murrayem.
Murray wcielał się w pośrednika między Charliem, a Aniołkami. Od lat mówiło się o tym, że aktor zachował się niemile w stosunku do Liu, a w sieci pojawiło się kilka wersji historii. Teraz na ten temat wypowiedział się Shaun O’Banion, który pracował na planie produkcji. Na Twitterze zweryfikował jedną z wersji jako nieprawdziwą i napisał, jaki przebieg miało zdarzenie.
O’Banion stwierdził, że Murray bez konsultacji z nikim przepisał fragmenty scenariusza i podrzucił je członkom obsady i ekipy, co wzbudziło konsternację i rozgniewało reżysera McG i jego asystentów. Gdy Murray pojawił się na planie, przyznał, że to on przekazał nowe strony.
Murray powiedział: „Poprawiam to, ok? Macie tu z 16 scenarzystów”. Lucy Liu powiedziała, że to przesada. Murray odwrócił się do niej i powiedział: „Nie wiem, na co narzekasz. Dałem ci więcej kwestii. Spójrz z kim tutaj stoisz. Jesteś na poziomie telewizyjnym, a to jest wielka liga”.
O’Banion dodał, że w odpowiedzi Liu krzyknęła do Murraya, żeby się pie*dolił i wybiegła z płaczem. Cameron Diaz starała się uspokoić sytuację. O’Banion przyznaje, że choć lubi Billa Murraya, jego zachowanie było słabe i niewłaściwe, zwłaszcza że to był wczesny etap zdjęć. Później aktor przeprosił, ale według O’Baniona, nie do końca szczerze.
Cannot thank you enough for providing this clarifying account of this infamous incident, which proves A) #BillMurray is a massive asshole and B) #LucyLiu is a true feminist hero who isn't afraid to stand up to toxic bullshit from anyone, anytime. And thx for the bts pic too! pic.twitter.com/Fgnki2zNyK
— Liunatic Fringe (@LiunaticFringe) July 11, 2021
To nie pierwszy raz, gdy ktoś wspomina o tym, że Murray jest trudnym towarzyszem na planie – Harold Ramis, przyjaciel aktora, nazwał go kiedyś „irracjonalnie wrednym”, a Richard Dreyfuss „pijanym tyranem”.
Murray nie powrócił w sequelu Aniołków Charliego.