Założyciel fanpage’a Koń Movie, gdzie przeistacza się w zwierza filmowego, który z lubością galopuje przez multiwersum superbohaterskich produkcji, kina science-fiction, fantasy i wszelakich animacji. Miłośnik i koneser popkultury nieustannie poszukujący w kinie człowieka. Fan gier bez prądu, literatury, dinozaurów i Batmana. Zawodowo belfer (z wyboru), będący wiecznie w kontrze do betonowego systemu edukacji, usilnie forsujący alternatywne formy nauczania. Po cichu pisze baśnie i opowiadania fantastyczne dla swojego małego synka. Z wykształcenia filolog polski. Współpracuje z kilkoma wydawnictwami i czasopismami.
Absolutnie nikt z krytyków nie zostawia suchej nitki po kolejnym filmie z Russellem Crowe’em o egzorcyzmach. Czy słusznie?
„Bad Boys: Ride or Die” ma w sobie wiele z dobrego widowiska akcji. Cierpi też na kilka poważnych scenariuszowych grzechów.
Zupełnie nowe pokolenie, a małpy wciąż razem silne. Z kilkoma problemami, bliższa fantasy, a jednak ta sama, humanistyczna Planeta Małp.
Idąc do kina na „Civil War”, nie podejrzewałem, obejrzę wybitną adaptację „Jądra ciemności” połączoną z estetyką „The Last of...
Czy serialowemu „Falloutowi” udało się udowodnić, że dystopię da się pokazywać w zupełnie inny i jednocześnie dobry sposób?
Nikogo nie zaskoczy tu pewnie obecność praktycznie samych klasycznych animacji rysunkowych.
Sporo tu Woody’ego Allena, jeszcze więcej Felliniego i Tornatore. „Lepsze jutro” to zabawna i cudowna kinofilska przygoda.
Już w lutym dostajemy jeden z najlepszych seriali 2024 roku. „Szōgun” w sposób niesamowity przenosi w czasie i pochłania bez reszty.