![]() | TYTUŁ POLSKI: Czerwony Skorpion ROK PRODUKCJI: 1989 DYSTRYBUCJA W POLSCE: Vim REŻYSERIA: Joseph Zito WYSTĄPILI: Dolph Lundgren M. Emmet Walsh Al White Brion James T.P. McKenna Ruben Nthodi |
Rosyjski agent KGB Nikolai zostaje wysłany przez swych przełożonych do Afryki z tajną i niebezpieczną misją. Jego celem jest eliminacja opozycyjnych sił antykomunistycznych zagrażających ustrojowi w jednym z afrykańskich państewek. Kiedy przybywa na miejsce i widzi w jaki sposób Rosjanie i Kubańczycy traktują mieszkańców, stosując represje i tortury postanawia coś z tym zrobić. Zmienia się wewnętrznie i niemal w pojedynkę rozpoczyna nierówną walkę z oprawcami. Jak można się przekonać treść filmu jest prosta jak budowa cepa. Podobnie jest z całym filmem. To typowa produkcja nastawiona na bezmózgą rozrywkę obliczoną na spore ilości padających jak muchy trupów, efektowne akcje wybuchowo-eksplodujące i proste, wręcz nachalne przesłanie połączone z ewidentnym komentarzem politycznym. O aktorstwie nie ma co marzyć, przemiana Dolpha jest koszmarna, a cieszyć (jedynie oko) mogą niezłe sceny akcji. Sam film jest marną kopią Rambo III, pozbawioną budżetu, pomysłu i efektowności. Dla radykalnych i sentymentalnych fanów kina akcji lat 80. Red Scorpion może okazać się niezłym kąskiem. Tylko dla nich.
![]() | TYTUŁ POLSKI: Czerwony Skorpion 2 ROK PRODUKCJI: 1994 DYSTRYBUCJA W POLSCE: Vision REŻYSERIA: Michael Kennedy WYSTĄPILI: Matt McColm John Savage Jennifer Rubin Paul Ben-Victor Michael Covert Real Andrews Duncan Fraser George Touliatos Michael Ironside Vladimir Kulich |
Amerykańska tajna jednostka specjalna z dowódcą Nickiem Stonem na czele otrzymuje zadanie przeniknięcia w struktury i rozbicia rosnącej w zaskakująco szybkim tempie organizacji neonazistowskiej. Każdy z członków infiltrującego zespołu musi wykonać zadanie odpowiadające jego specjalności. Film jakich setki tysięcy. Poza tytułem nie ma nic wspólnego z pierwowzorem, nawet główny bohater nie jest już Rosjaninem, ale pełnokrwistym obywatelem zgniłej i kapitalistycznej Ameryki. Obraz nie grzeszy oryginalnością i jest ciężkostrawny. Kiepsko zagrany, z masą luk scenariuszowych i fatalnymi dialogami irytuje niemal w każdej scenie. Nadęty główny bohater broni się jedynie charyzmą, a sam film nie oferuje nic poza sporą dawką brutalności. Gorąco nie polecam.
CIEKAWOSTKI:
CZY BĘDZIE KOLEJNA CZĘŚĆ?
O tej serii chyba już boży świat zapomniał, więc na reanimację nie ma co liczyć. I to chyba dobra wiadomość…
Tekst z achiwum film.org.pl