Porażka finansowa “Death Proof” skłoniła Tarantino do pracy nad innym filmem. Reżyser opowiada

Quentin Tarantino zadebiutował w 1992 roku Wściekłymi psami i od tamtej pory stworzył dziewięć filmów pełnometrażowych – w kolejce czeka dziesiąty, którym miał być The Movie Critic, jednak twórca porzucił ten pomysł. Tarantino niegdyś wspomniał, że za najsłabszy ze swoich filmów uważa Death Proof. Winnej wypowiedzi opowiedział o tym, jaki efekt miała na nim porażka finansowa tej produkcji.

Tarantino stwierdził:

Miałem szczęście pisać historie, które trafiały do wielu osób i pozwoliło mi to tworzyć sztukę bez restrykcji, z którymi mierzy się większość filmowców. Dostawałem dużo propozycji do czasu, aż studia uznały, że szkoda zachodu, bo sam tworzę swoje opowieści. Jednak po “Death Proof”, które nie poradziło się finansowo i zachwiało moją pewność siebie, znów zacząłem dostawać propozycje. Musieli myśleć, że to mnie dotknęło i straciłem zapał. Nie ma nic złego w realizowaniu zleceń. Zawsze dostawałem ciekawe projekty. Wolałem jednak na nowo zainwestować w siebie i w ten sposób stworzyłem “Bękarty wojny”.

Death Proof z 2007 roku to segment dylogii Grindhouse, którą Tarantino stworzył wraz z Robertem Rodriguezem (on był odpowiedzialny za Planet Terror). Death Proof powstało jako hołd złożony horrorom z nurtu exploitation i slasher, produkcjom klasy B, a także kinom grindhouse’owym. W obsadzie znaleźli się m.in. Kurt Russell, Rosario Dawson i Mary Elizabeth Winstead. Death Proof to też najniżej oceniony film Tarantino w serwisie Rotten Tomatoes – 64% zgromadzonych tam recenzji z sieci to opinie pozytywne.

Poniżej czołówka filmu: