To może zamiast wstępu pojadę Mleczkiem:
No. To teraz zapraszam na ranking od dupy strony z okazji Dnia Bez Bielizny (przyznać się, kto obchodzi), który swoją drogą świętowany jest także w Sylwestra. I do podawania własnych typów w komentarzach. Aha, z uwagi na specyfikę tematu i często ograniczony dostęp do obnażających materiałów, zdjęcia są poglądowe. Oczywiście zachęcamy do komentarzy z własnymi du… typami.
Była Przyjaciółka punktuje już na starcie, bo swoimi dolnymi krągłościami zaczęła czarować nas dopiero po zakończeniu popularnego sitcomu stacji NBC, czyli u progu czterdziestego roku życia. Warto było jednak czekać przez te dziesięć lat, aż serialowa Rachel się rozbierze. Co prawda Aniston dawkuje swoje wdzięki z godną podziwu skromnością, nie nadwyrężając za bardzo psychicznego zdrowia amerykańskiej młodzieży, ale to wystarczy. Począwszy od Sztuki zrywania, w której skutecznie rozpraszała uwagę Vince’a Vaughna i Dorwać byłą, gdzie robiła to samo z Gerardem Butlerem, przez Szefów wrogów, w których była zepsutą do cna nimfomanką próbującą za wszelką cenę uwieść swojego podwładnego (do dzisiaj nie wiem, jaki miał z tym problem), a na własnoręcznie wykonanym tańcu erotycznym w Millerach skończywszy – pupencja Jennifer to po prostu czysta przyjemność.
Konkretny tyłek Jenny from the Block zyskał rozgłos, jeszcze zanim ona sama stała się uznaną marką. Przed nadejściem ery olbrzymiej (nie tylko) w tych rejonach Kim Kardashian były to zdecydowanie najsłynniejsze, największe i najbardziej pożądane na świecie pośladki w branży. A i dziś plasują się w ścisłej czołówce. W przeciwieństwie zresztą do jej wymienionej wcześniej imienniczki (i zarazem równolatki), J.Lo nigdy nie miała większych problemów z odpowiednim eksponowaniem tylnych części swojego ponętnego, latynoskiego ciała. Poczynając od pamiętnego Pociągu z forsą w praktycznie co drugim jej filmie miały one swoje pięć minut (doczekując się tym samym wielu parodii). Inna sprawa, że właściwie żaden z jej ekranowych występów nie może równać się z tym, co artystka prezentuje na scenie i w licznych teledyskach. Poniżej jeden z dowodów.
Dziecięca gwiazda serii Siódme niebo, obecna żona Justina Timberlake’a (farciarz!) również nie ma większych oporów z paradowaniem w skąpych strojach, które wydatnie podkreślają jej fenomenalny, w pełni naturalny, porządnie ukształtowany zadek. Już w mało wymagającej, acz w temacie mocno satysfakcjonującej Letniej przygodzie zaliczył on swój mokry moment chwały. A potem było już tylko lepiej. Skąpe szorty w remake’u Teksańskiej masakry piłą mechaniczną, typowo obcisłe wdzianka komiksowych bohaterów w trzecim Blade, nieoczekiwany striptiz w Państwo młodzi: Chuck i Larry, gorący seks w London, czy w końcu apogeum dobra w Błękitnym deszczu, gdzie urocza Jessica idzie już na całego. Palce lizać.
Jessiki koleżanka z planu Pamięci absolutnej A.D. 2012 ma z kolei tyłek niemalże kultowy. Wszystko głównie za sprawą wampirzej serii Underworld, gdzie cały czas lata wbita w najciaśniejszy skórzany kombinezon, jaki zdecydowano się wymyślić na potrzeby wielkiego ekranu – oczywiście koloru czarnego. Jednak Kathrin Romany Beckinsale swą słodką pupcię odważnie prezentowała jeszcze zanim stała się heroiną kina akcji (Nawiedzony, Wiele hałasu o nic). Dopiero z czasem coraz bardziej zaczęła rozczarowywać fanów swoich krągłości (jak to miało miejsce w wielce oczekiwanej pod tym względem Zamieci). Pozostaje jedynie liczyć, że po niedawnym rozwodzie panna Beckinsale zdecyduje jeszcze chociaż raz zaprezentować nam się od tej strony – szczególnie, że wiek zdaje się nie imać jej atrybutów.