CO KRYJĄ JEJ OCZY. Miłosny trójkąt w nietypowym thrillerze

Oparty na powieści Sary Pinborough, stworzony przez Steve’a Lightfoota (Hannibal) serial Co kryją jej oczy to przedziwna mieszanka thrillera psychologicznego, dramatu obyczajowego i ezoterycznego kryminału z wątkami nadprzyrodzonymi i erotycznymi, w którym pobrzmiewają echa Dziewczyny z pociągu z Emily Blunt czy horroru My Jordana Peele’a. Ten niedługi, bo sześcioodcinkowy serial produkcji Netfliksa to jeden z najchętniej oglądanych tytułów na platformie w ostatnich dniach.

Współczesny Londyn. Louise Barnsley (Simona Brown) jest samotną matką, wychowującą siedmioletniego syna Adama (Tyler Howitt) i próbującą ułożyć sobie życie po rozwodzie, który miał miejsce trzy lata wcześniej. Wciąż szuka szczęścia i gdy pewnego razu poznaje w barze przystojnego Szkota Davida (Tom Bateman), postanawia spędzić z nim wieczór. Chociaż kończy się on tylko na pocałunkach, Louise jest oczarowana nowym znajomym. Przynajmniej aż do następnego dnia, kiedy rozpoczyna nową pracę w charakterze sekretarki w gabinecie znanego i cenionego psychiatry. Odkrywa, że jej nowym pracodawcą jest poznany wieczór wcześniej mężczyzna, dr David Ferguson, a w dodatku bohaterka dowiaduje się, że jest żonaty. Sytuacja robi się tym bardziej niezręczna, kiedy enigmatyczna żona szefa, piękna Adele (Eve Hewson), próbuje się zaprzyjaźnić z Louise, a ta, wiedziona niemożliwą do powstrzymania ciekawością, powoli odkrywa mroczne karty z przeszłości kobiety, jak i szczegóły jej dziwacznego małżeństwa z Davidem. Przyjaźniąc się z Adele, Louise jednocześnie sypia z Davidem, a o swoich bliskich relacjach z jednym nie mówi drugiemu. Znamy to dobrze z wielu innych thrillerów – tu musi w końcu wydarzyć się jakaś tragedia.

Przyjemnie ogląda się obydwie odtwórczynie głównych ról, w przeciwieństwie do anemicznego, niemrawego i wiecznie wściekłego w roli Davida Toma Batemana. Ekran zdecydowanie należy do Eve Hewson – córki Bono, wokalisty U2 – w roli Adele. Swoją karierę aktorską zaczynała jako nastolatka. Zagrała u boku Seana Penna we Wszystkich odlotach Cheyenne’a, a popularność zdobyła w serialu The Knick. W Co kryją jej oczy Hewson jest przekonująca zarówno jako krnąbrna, wesoła nastolatka z rozpuszczonymi włosami, jak i posągowa, zawsze elegancka żona uznanego psychiatry, z nienagannie przystrzyżonym, gładkim bobem, która w każdej chwili może wybuchnąć.

W serialowej fabule przeplatają się ze sobą wątki z teraźniejszości – zacieśniającej się przyjaźni Louise i Adele, romansu jednej z Davidem i małżeństwa drugiej – oraz przeszłości, która ukazuje dawne życie Adele, a w szczególności jej pobyt w ośrodku psychiatrycznym. Choć z każdym odcinkiem odkrywane jest przed widzem coraz więcej szczegółów z życia bohaterów, serial bywa momentami nużący. Nie sposób jednak odmówić Co kryją jej oczy ciągłych zwrotów akcji, które utrzymują widza przy ekranie do samego końca. Każde założenie, które przyjmiecie podczas oglądania, każde rozwiązanie tajemniczej zagadki w waszej głowie okaże się błędne.

Niestety w trzech czwartych serialu Co kryją jej oczy niespodziewanie przeradza się on z thrillera w tanią opowiastkę z dreszczykiem o ezoteryzmie i zjawiskach nadprzyrodzonych, co natychmiast deklasuje produkcję i stawia ją w rzędzie razem z serialami klasy B. Co kryją jej oczy z pewnością stawia na to, aby zaszokować widza, bo nawet najbardziej przenikliwy filmowy detektyw nie zdoła przewidzieć przedziwnego zakończenia tej historii. Dla wielu będzie to z pewnością pozytywne zaskoczenie, dla mnie – rozczarowanie, nad którym nie mogę przejść obojętnie. Thrillery i kryminały bardzo często wymagają przymknięcia oka na absurdy fabuły. W przypadku zakończenia Co kryją jej oczy jest to praktycznie niemożliwe, bo wraz z pojawieniem się wątku nadprzyrodzonego serial traci zupełnie cały swój urok i trudno go traktować poważnie.