Najlepsze KOMEDIE ROMANTYCZNE ostatniej DEKADY. Ranking czytelników
Dziś walentynki. Kina z pewnością będą pękać w szwach od tłumów par. A może by tak, w ramach alternatywy dla między innymi Zenka Jana Hryniaka, zostać w domu, otulić się ciepłym kocem, rozlać czerwone wino do domowych kieliszków i obejrzeć (z kimś bliskim bądź samemu) jakąś sprawdzoną komedię? Komedie romantyczne kojarzą się wielu z miałkimi historiami miłosnymi i humorem niskich lotów. Jest jednak w tym gatunku wiele nieoczywistych tytułów. Ale czy przebiły one prawdziwe klasyki? Przekonajcie się, jak zadecydowali czytelnicy.
Poniżej znajdziecie listę 30 zwycięskich tytułów. Obecność niektórych z nich nie budzi zastrzeżeń, niemniej znalazło się również miejsce na niespodzianki. Sprawdźcie sami, czy wyniki was zaskoczą. Nie zapomnijcie podzielić się swoimi opiniami w komentarzach.
30. Zacznijmy od nowa
Z pozoru lekka historyjka o wokalistce z potencjałem (Keira Knightley) i przeżywającym kryzys producencie muzycznym (Mark Ruffalo) nie jest kolejną wersją Narodzin gwiazdy, lecz całkiem błyskotliwą próbą ukazania prawdziwej natury showbiznesu. Jasne, film Johna Carneya, specjalisty od trafiających w serce muzycznych rom-comów, jest odrobinę naiwny, ale przy tym nie stawia na łatwe romantyczne rozwiązania. Jest tu sporo różnego rodzaju miłości – przyjacielskiej, ojcowskiej, platonicznej – ale dominuje ta dla tego filmu najważniejsza – miłość do muzyki. Zacznijmy od nowa to propozycja dla widzów, którzy szukają w kinie odrobiny romantyzmu, ale nie przepadają za filmami przesłodzonymi do granic. [Dawid Myśliwiec]
28. Listy do M. 3 (ex aequo)
Trzecia odsłona Listów do M. po raz kolejny skradła serca widzów, choć sam scenariusz to zlepek świątecznych historii romantycznych, które mimo iż nie wydają się być zbyt oryginalne, wciągają widza praktycznie do ostatnich minut. Po raz kolejny wracają bohaterowie znani z poprzednich części, którzy na przestrzeni tych kilku lat porządnie się rozwinęli, jak chociażby postać Złego Mikołaja, w którego wcielił się Tomasz Karolak. I muszę przyznać, że ten jakże irytujący aktor ma w końcu możliwość minimalnego wykazania się pod względem aktorskim, a to nie lada sztuka. Po raz kolejny twórcom udało się w idealny wręcz sposób uchwycić esencję komedii romantycznej, wpisanej w ramy filmu świątecznego. Jest miłość, jest humor i jest niezwykle uroczo. [Gracja Grzegorczyk]
28. Listy do M. 2 (ex aequo)
Wydawać by się mogło, że opowiedzenie kontynuacji przygód bohaterów z pierwszej części to chybiony pomysł. Okazuje się jednak, że całość została poprowadzona w taki sposób, że z uśmiechem na ustach oglądałam, co tym razem w wigilię Bożego Narodzenia przydarzy się postaciom z pierwszego filmu. Do najmocniejszych punktów należy po raz kolejny zaliczyć zarówno świetny – choć przewidywalny – scenariusz, jak i obsadę wypełnioną po raz kolejny gwiazdami z pierwszych stron gazet. Sequel to idealny przykład tego, jak należy tworzyć komedie romantyczne i filmy świąteczne dla wszystkich. To bowiem produkt, który oferuje coś dla każdego. Trochę komedii, trochę dramatu, trochę romantyzmu i dużo świątecznego klimatu. [Gracja Grzegorczyk]
27. Bajecznie bogaci Azjaci
Ten film był hitem w Stanach Zjednoczonych. Nie dość, że znakomicie poradził sobie w kinach, to jeszcze zdobył kilka nominacji do ważnych nagród, w tym Złotych Globów. Mnie Bajecznie bogaci Azjaci podobali się, podczas seansu spędziłem bardzo miło czas, ale po tych wszystkich ochach i achach spodziewałem się czegoś nieco lepszego. Mimo to w tym roku to ścisła czołówka – świetni, nieopatrzeni aktorzy w głównych rolach, ciekawi bohaterowie, zapierające dech w piersiach widoki, trochę śmiechu, trochę wzruszeń… Przepis na udane dwie godziny przed ekranem. [Karol Barzowski, fragment zestawienia]
26. I tak cię kocham
Scenariusz napisany przez Emily V. Gordon i Kumaila Nanjianiego i oparty na ich związku to naprawdę wyjątkowa historia, uwzględniająca wiele wątków kulturowych i społecznych. Kumail i Emily (w tej roli Zoe Kazan) poznają się przypadkiem podczas jednego z jego stand-upów i zaczynają randkować, choć pochodzący z Pakistanu bohater wie, iż związek z białą kobietą nie zyska aprobaty w oczach jego rodziców. Ale to nie jedyna przeszkoda, z którą muszą zmagać się Kumail i Emily – dziewczynę dopada bowiem ciężka choroba, której lekarze nie potrafią zdiagnozować. I tak cię kocham to nietypowa komedia romantyczna, bo choć dużo w niej humoru, to przez sporą część filmu zakochani nie są razem – obserwujemy Kumaila zmagającego się z obiekcjami rodziców i pogarszającym się stanem zdrowia Emily, walczącego o rozwój stand-upowej kariery, ale przede wszystkim cierpiącego razem z ukochaną. Słodko-gorzki film Michaela Showaltera, nominowany do Oscara za scenariusz, może być jednym z najlepszych filmowych przykładów wypełnienia przysięgi „na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie”. [Dawid Myśliwiec]
25. Pitch Perfect
Niepozorny film (15 milionów dolarów budżetu) który okazał się niebywałym hitem kasowym – zarobił bowiem aż 115 milionów i stał się początkiem serii liczącej do tej pory trzy odsłony. Co więcej, w parze z fantastycznymi zarobkami poszły pozytywne opinie krytyków, którzy co prawda zwracali uwagę na pretekstową i schematyczną fabułę, ale docenili aktorskie występy (w szczególności Rebel Wilson) oraz stronę muzyczną, jakże istotną w takiej produkcji. [Łukasz Budnik, fragment plebiscytu]
24. Dorwać byłą
Klasyczna komedia na nudny wieczór, ale romantyczna w niekonwencjonalny sposób. Milo Boyd, były policjant i łowca nagród musi zapolować na swoją byłą żonę reporterkę, Nicole, która ulotniła się po wyjściu z więzienia za kaucją. W rolach głównych Jennifer Aniston i Gerard Butler. [Maja Budka]
23. Planeta singli 2
Choć kontynuacja pierwszej części okazuje się być trochę mniej udana, to solidna komedia romantyczna, których jakże brak na naszym rodzimym rynku. To po raz kolejny świetnie rozpisane tytułowe role oraz niezrównany drugi plan. Moje oczekiwania w stosunku do sequela były ogromne, dlatego czułam się lekko zawiedziona. Niemniej jednak to wciąż trzymająca poziom ciekawa historia, do której dodano elementy świąteczne, bo przecież bez nich nie może obejść się żadna współczesna komedia romantyczna. To ciągle bezsprzeczna okazja do wybuchów śmiechu i trzymania kciuków za bohaterów. Co ważniejsze, seans przebiega bez poczucia zażenowania, jak to w niektórych podobnych przypadkach. [Gracja Grzegorczyk]
22. The Duff [#ta brzydka i gruba]
Nietypowa komedia dla nastolatek. Akcja filmu dzieje się w klasycznej przestrzeni szkolnych korytarzy wypełnionych hermetycznymi grupkami, gdzie rozgrywa się ciągła niestrudzona walka o popularność. Przeciw temu staje tytułowa Duff – licealistka Bianca, która po tym, jak dowiedziała się, że jest uważana przez rówieśników za tą brzydką i grubą, postanawia rozprawić się z krzywdzącymi ocenami i stereotypami, stając twarzą w twarz ze szkolnymi hejterami. [Maja Budka]
21. Last Christmas
Dość niepozorna pozycja z ostatniego sezonu pozornie pachniała tandetą i jeszcze jednym ckliwym miksem miłości i świąt. Tymczasem zainspirowana hitem George’a Michaela produkcja okazała się całkiem zgrabnym i przyjemnie rozgrzewającym serducho filmidłem, które potrafi zaskoczyć – pozytywnie, rzecz jasna. Jest trochę do śmiechu, jest i do wzruszenia, a nad wszystkim unosi się uroczy, ale nieprzesłodzony klimat choinek i wigilijnych wypieków. Całość ubarwia też solidna obsada z Emilią Clarką na czele, z powodzeniem zrywającą tutaj z jej dotychczasowym wizerunkiem Khaleesi. Arcydzieło gatunku to co prawda nie jest, ale dobrze wiedzieć, że w tak ograniczonym stylistycznie i wyeksploatowanym odłamie kina powstają jeszcze filmy dające się nie tylko bezboleśnie obejrzeć, ale też szczerze lubić. [Jacek Lubiński]