VAN DAMME wstydzi się swojego występu w “Przyjaciołach”. “To takie złe”
W trakcie dziesięciu lat emisji serialu Przyjaciele przez kultowy sitcom przewinęło się mnóstwo gwiazd, w tym Jean-Claude Van Damme, który zagrał samego siebie w odcinku The One After the Superbowl, należącym do drugiego sezonu i wyemitowanym w 1996 roku.
Aktor w nowym wywiadzie przyznaje, że wstydzi się swojego cameo. Tłumaczy:
Moje aktorstwo jest takie złe i wyglądam jak szynka. Wstydzę się siebie. Na planie dziewczyny przychodziły do mnie i całowały mnie w usta, nie wiedziałem co robić. To było dziwne, choć były bardzo miłe. Cieszyłem się, bo te piękne dziewczyny mówiły, że to teraz najpopularniejszy serial świata. Był bardzo otwarte, bo grały tam codziennie, ja czułem, że wszystko tam gra niczym naoliwiona maszyna.
Van Damme w wywiadzie nie odnosi się do tego, co na jego temat dwa lata temu mówili twórcy serialu. W rzeczonym odcinku Monica (Courteney Cox) oraz Rachel (Jennifer Aniston) zabiegają o uwagę Van Damme’a przebywając na planie filmowym – ostatecznie odpuszczają, gdy gwiazdor proponuje im seks w trójkącie. Twórcy w rozmowie o odcinku wspominali, że ekranowy Van Damme nie różni się szczególnie od tego, jak naprawdę zachowywał się aktor – był nieprofesjonalny i nieprzygotowany, a dodatkowo przyczynił się do dyskomfortu Cox i Aniston. Sytuacja miała miejsce podczas realizacji sceny, która ostatecznie nie trafiła do odcinka w oryginalnej emisji – tej, w której aktor całuje obie bohaterki. Reżyser Michael Lembeck powiedział:
Był nieprzygotowany i arogancki. Taka historia: kręciliśmy scenę z nim i Jennifer. Podeszła do mnie i powiedziała “Lem, mógłbyś go poprosić, żeby nie pakował mi języka do buzi?”. Powiedziałem mu, że wszystko jest świetnie, ale to ujęcie z bliska, więc nie róbmy takich rzeczy. Później kręciliśmy scenę z Courteney. Teraz ona podeszła do mnie i spytała, czy mogę mu przypomnieć, żeby nie wkładał jej do ust języka. Nie mogłem w to uwierzyć! Tym razem byłem wobec niego ostrzejszy.