Dwa lata temu poinformowano, że Henry Cavill ma zagrać główną rolę w przygotowywanym reboocie Nieśmiertelnego. Projekt ma wyreżyserować Chad Stahelski (John Wick).
Przypomnijmy, że w Nieśmiertelnym z 1986 roku zagrali Christopher Lambert, Sean Connery i Clancy Brown – wcielili się w nieśmiertelne istoty, które toczą ze sobą walkę. Produkcja (choć poległa w kinach) stała się początkiem serii, doczekała filmowych kontynuacji, trzech seriali, oparto na niej także książki i komiksy.
Po dwóch latach ciszy, w sierpniu Stahelski przekazał, co dzieje się w związku z filmem.
Mamy już pewne bardzo dobre elementy. Rzecz w tym, że gdy masz tagline „może być tylko jeden”, nie możesz wszystkich od razu zabić. Nasza historia opowiada o wielu tych samych bohaterach, ale wprowadziliśmy też motywy z seriali i idziemy trochę w kierunku prequela, początków Zgromadzenia, żebyśmy mieli przestrzeń na rozwój.
Wczoraj Deadline poinformowało z kolei, że budżet filmu może wynieść nawet 100 mln dolarów, a planowe rozpoczęcie prac ma przypaść na 2024 rok. Według słów samego Stahelskiego, produkcja może być „Johnem Wickiem z mieczami”. Aktualną wersję scenariusza przygotował Mike Finch. Na ten moment nic nie wskazuje na to, by nastąpiła zmiana co do odtwórcy głównej roli.