TOM HOLLAND usłyszał sugestię, że dostanie rolę Spider-Mana, bo jego rywal lepiej wygląda

Już za niecałe dwa tygodnie do kin trafi Spider-Man: Bez drogi do domu, trzeci solowy film o bohaterze granym w MCU przez Toma Hollanda, a ogólnie szósty z udziałem aktora w tej roli. Przy okazji promocji widowiska, Holland wraz z Zendayą gościli w programie Grahama Nortona, gdzie aktor opowiedział o uwadze, jaką usłyszał od kierowcy wiozącego go na casting.
Holland zauważył, że kandydowanie do roli Spider-Mana było żmudnym procesem, który trwał 7 miesięcy i wymagał nawet 8 przesłuchań. W drodze na ostatnią Holland usłyszał od swojego kierowcy sugestię, że dostanie rolę, bo nie wygląda tak dobrze, jak jego rywal. Poniżej pełny cytat:
W drodze na ostatnie przesłuchanie byłem mocno zestresowany, i był ten kierowca… Uroczy, ale aż zbyt szczery. Wciąż ze mną rozmawiał. Jestem uprzejmy, ale chciałem mu powiedzieć, żeby się przymknął, bo powtarzam swoje kwestie. Nagle stwierdził: “Wiesz co, myślę, że dostaniesz tę rolę”. Odpowiedziałem: “naprawdę?”. Byłem podekscytowany. Odparł: “Dostaniesz ją, bo chłopak, którego właśnie tam wiozłem… jak on dobrze wygląda!”.
Wśród rywali Hollanda do roli byli między innymi Asa Butterfield i Timothee Chalamet.
Holland zażartował u Nortona, że właśnie takiego wsparcia potrzebował. Kilka miesięcy później znów spotkał kierowcę, który powiedział mu: “Mówiłem ci”, a aktor zastanowił się, czy chodziło o dostanie roli czy fakt, że jest brzydki.
Fani w reakcji na tę historię zauważają, że kierowca miał rację, ponieważ Peter Parker nie powinien wyróżniać się z tłumu i właśnie to sprawiło, że Holland tak świetnie odnalazł się w tej roli od czasu swojego debiutu w MCU.
Spider-Man: Bez drogi do domu zadebiutuje 17 grudnia.