Twórca SKYFALL uważa, że cudownie byłoby zobaczyć Bonda wyreżyserowanego przez kobietę
Wciąż czekamy na informację, kto zastąpi Daniela Craiga w roli Jamesa Bonda, ale kwestią otwartą pozostaje także to, kogo zobaczymy na stanowisku reżysera. Głos w tej sprawie zabrał Sam Mendes, reżyser dwóch odsłon z Craigiem w roli głównej – Skyfall i Spectre.
Mendes w wywiadzie powiedział na temat kontynuowania serii:
Nie zazdroszczę Barbarze [Broccoli, producentce]. [Daniel] ożywił tę serię, ale jest ona na tyle duża, że młodemu aktorowi będzie trudno w to wkroczyć. Powiem tak – sądzę, że aktor wcielający się w rolę Bonda będzie oznaką ewolucji i to samo tyczy się reżysera. Uważam, że wspaniale byłoby zobaczyć Bonda wyreżyserowanego przez kobietę. To byłoby cudowne.
Mendesa w roli reżysera Bonda zastąpił Cary Fukunaga, który stanął za kamerą Nie czas umierać. Jego praca spotkała się z uznaniem Barbary Broccoli, ale nie padły żadne informacje na temat jego ewentualnego powrotu.
Wkrótce minie 10 lat od premiery Skyfall, powszechnie uznawanego za jedną z najlepszych odsłon serii o Bondzie.