GEORGE LAZENBY przeprasza za „homofobiczne wypowiedzi” podczas koncertu muzyki z Bondów

Wśród aktorów wcielających się w rolę Jamesa Bonda był George Lazenby, który zagrał 007 tylko raz – w filmie W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości. Aktor był ostatnio gościem koncertu The Music of James Bond, na którym wzbudził kontrowersje.
Wypowiedzi Lazenby’ego doprowadziły do tego, że nie pojawi się na kolejnych odsłonach wydarzenia. Jeden z uczestników wspomina:
Cały wywiad opowiadał o swoich seksualnych podbojach, przeklinał, nie mówił o Bondzie, umniejszał królowej dzień po jej śmierci. Wymieniał kobiety, z którymi spał. Na widowni były dzieci – przypuszczam, że wiele rodzin przyprowadziło swoje pociechy na pierwszy koncert muzyki klasycznej.
Pojawiły się także zarzuty o homofobiczne komentarze. Sam Lazenby wydał oświadczenie na Twitterze:
Przykro mi, że moje opowieści w Perth mogły urazić niektóre osoby. Nie miałem zamiaru mówić nic krzywdzącego czy homofobicznego i przykro mi, że moje historie – które opowiadałem już wiele razy – zostały tak odebrane. Mam przyjaciół, którzy są osobami homoseksualnymi i nigdy nie chciałbym ich urazić. W życiu byłem otoczony silnymi kobietami i zawsze je szanowałem.
I am sorry and saddened to hear that my stories in Perth on Saturday might have offended some people. It was never my intention to make hurtful or homophobic comments and I am truly sorry if my stories that I have shared many times were taken that way. I only ever wish to share pic.twitter.com/zD9jEazNm2
— George Lazenby (@lazenbyofficial) September 12, 2022
Przedstawiciel firmy Concertork wyraził ubolewanie z powodu słów Lazenby’ego i zapewnił, że nie odzwierciedlają one poglądów firmy. Podkreślił, żepostanowili nie kontynuować relacji z Lazenbym.