Reżyser „Indiany Jonesa i tarczy przeznaczenia” skomentował kontrowersyjne plotki dotyczące zakończenia
Uwaga – poniżej plotki dotyczące fabuły nowego „Indiany Jonesa”.
Przedwczoraj zadebiutował zwiastun kolejnej odsłony serii Indiana Jones, zatytułowanej Indiana Jones i tarcza przeznaczenia. Premiera zapowiedzi sprawiła, że do sieci powróciły plotki na temat rzekomych pokazów testowych filmu, które miały mieć miejsce i które okazały się porażką. Nie zabrakło również doniesień o rzekomej fabule, w tym informacji, że nowa bohaterka grana przez Phoebe Waller-Bridge ma w finale zastąpić Indianę, a on sam ma zostać „usunięty” z przeszłości na skutek podróży w czasie i zastąpiony przez postać Waller-Bridge w montażu scen z poprzednich części.
Do plotek odniósł się reżyser James Mangold, który już raz dementował pogłoski o pokazach testowych. Tym razem twórca napisał na Twitterze:
Jeszcze raz. Nikt nie „przejmuje roli” ani nie zastępuje Indy’ego, a on sam nie zostaje „usunięty”. Nie wydarzyło się to w żadnej z wersji filmu lub scenariusza. Ale trolle będą trollować, żeby nabić kliki. Nie piszcie mi, że czasem trolle mają racje. Bywa, że i ślepa wiewiórka znajdzie orzech. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z planu i wywiady, żeby zebrać materiały potrzebne do dzikiego zgadywania fabuły. Różnica między trollującymi dupkami i wszystkimi innymi jest taka, że oni próbują zarobić na waszych odczuciach dotyczących filmów i wojnie kulturowej. Wrzucają kontrowersyjne teorie, żeby podbić wyświetlenia. Dajcie spokój.
Oprócz Forda i Phoebe Waller-Bridge, w filmie pojawią się Thomas Kretschmann, Boyd Holbrook, Shaunette Renée Wilson, Toby Jones, Antonio Banderas, Olivier Richters oraz Mads Mikkelsen, który gra antagonistę Jonesa.
Premiera nowego Indiany Jonesa została zaplanowana na 30 czerwca 2023 roku.