Prezes Marvel Studios nie zgodził się na jeden element w zaskakującym finale MECENAS SHE-HULK
Uwaga! Poniżej spoilery dotyczące finału Mecenas She-Hulk.
Dziś na Disney+ zadebiutował finałowy odcinek Mecenas She-Hulk, w którym doświadczyliśmy zaskakującego twistu – w pewnym momencie główna bohaterka trafia do siedziby Marvel Studios, gdzie rozmawia ze sztuczną inteligencją nazwaną K.E.V.I.N. (Knowledge Enhanced Visual Interconnectivity Nexus), będącą oczywiście odwołaniem do Kevina Feigego, prezesa studia i jednocześnie osoby zarządzającej całym MCU.
Jennifer Walters w rozmowie z robotem czyni metakomentarze na temat m.in. schematycznych finałów produkcji MCU i oczekiwań fanów. Twórczyni serialu Jessica Gao w rozmowie z Marvel.com wyjawiła, jaka była jedyna uwaga Feigego na temat tego fragmentu i co ostatecznie nie doszło do skutku.
Napisałam scenariusz, w którym Jennifer widzi tę maszynę, a ona ma na sobie małą czapkę z daszkiem, charakterystyczną dla Kevina Feigego. Gdy oglądaliśmy różne projekty K.E.V.I.N.-a, w każdym uwzględniona była czapka. Kevin [Feige] stwierdził, że to nie ma sensu, bo dlaczego robot miałby nosić czapkę? Odpowiedziałam: “Ta część nie ma dla ciebie sensu? To jest granica logiki, której nie przekroczysz, chociaż jesteś tu pokazany jako sztuczna inteligencja która kontroluje całe MCU?”. Stwierdził, że tak.
Ostatecznie twórcy zastosowali się do uwagi producenta, a robot nie nosi prawdziwej czapki, za to jest zaprojektowany tak, że jest “wpisana” w jego konstrukcję.