Nie żyje Morgan Spurlock. Był autorem dokumentu „Super Size Me”

W wieku 53 lat zmarł Morgan Spurlock, dokumentalista, który zasłynął z realizacji nominowanego do Oscara dokumentu Super Size Me, gdzie przez miesiąc spożywał wyłącznie jedzenie pochodzące z sieci McDonald’s. Powodem śmierci były komplikacje spowodowane nowotworem.
Śmierć Spurlocka potwierdziła jego rodzina, w tym brat Craig, który napisał, że świat stracił kreatywnego geniusza i wyjątkowego mężczyznę. Wyraził też dumę, że mógł z nim pracować przy kilku projektach. W Super Size Me oglądaliśmy, jaki wpływ psychiczny i fizyczny ma na Morgana jedzenie wyłącznie produktów z McDonald’s. Mężczyzna przytył 11 kilogramów, nabawił się problemów z wątrobą i miał stany depresyjne. Film zarobił 22 mln dolarów i wywołał dyskusję na temat sieciówek z fast-foodami. Po czasie krytykowano, że Spurlock nie pokazał publicznie, co dokładnie i w jakich ilościach spożywał podczas realizacji dokumentu.
Po sukcesie filmu Spurlock wyprodukował i wyreżyserował łącznie prawie 70 filmów i seriali dokumentalnych, poświęconych m.in. wojnie w Afganistanie, marketingowi, modyfikacjom ciała, hazardowi. W 2017 roku przyznał się, że zawarł ugodę po tym, jak został oskarżony o molestowanie byłej asystentki. Dodał też, że w collegu oskarżono go o gwałt. Po tamtym poście jego kariera dokumentalisty w zasadzie się zakończyła.