search
REKLAMA
News

KEANU REEVES zapewnił bliskim i współpracownikom podróż odrzutowcem na premierę nowego MATRIXA

Keanu Reeves kolejny raz dowiódł swojej szczodrości.

Łukasz Budnik

10 stycznia 2022

REKLAMA

Keanu Reeves od lat ma reputację najmilszego aktora w Hollywood, który cechuje się także szczodrością. Aktor nie przywiązuje się do pieniędzy – stwierdził kiedyś, że zarobił ich już na tyle duże, że wystarczy mu na wieki.

Z wcześniejszych historii wiemy, że przy realizacji sequeli Matrixa aktor zrezygnował z ustalonego w kontrakcie procenta od zarobków filmu (później okazało się, że było to 38 milionów dolarów) i polecił, aby pieniądze te przekazać na rzecz ekipy od efektów specjalnych, a ponadto podarował kaskaderom po motocyklu. Z kolei 70% gaży za pierwszego Matrixa na rzecz badań nad białaczką. Reeves rezygnował także z wyższej pensji w kilku filmach i przekazał sporą sumę pieniędzy jednemu ze scenografów Matrixa, który zmagał się z problemami finansowymi. Po zakończeniu zdjęć do Johna Wicka 4 podarował kaskaderom Rolexy z dedykacją.

Tymczasem w sieci pojawiła się kolejna historia o szczodrości Reevesa, tym razem związana z premierą Matrixa Zmartwychwstań w San Francisco, która odbyła się 18 grudnia. Okazuje się, że aktor zadbał o to, aby duża grupa osób (jego agenci, menedżer, przyjaciele, rodzina i inni) mogła w pełni cieszyć się premierą i nie tylko zapewnił im przelot prywatnym odrzutowcem, lecz także opłacił pokoje w hotelu, zorganizował bilety na premierę oraz pomyślał o innych aktywnościach, w tym poczęstunku po filmie.

Podczas premiery o Reevesie mówił Chad Stahelski (dubler Reevesa w oryginalnej trylogii, reżyser John Wicka i jeden z aktorów występujących w Zmartwychwstaniach), który potwierdził, że aktor zapewnił wszystkim przelot, a na premierę zaprosił nawet swoich trenerów, fryzjerów, charakteryzatorów i kaskaderów.

Sam Reeves, zapytany o tym, dlaczego pozwolił sobie na taki wydatek, stwierdził, że świetnie móc dzielić się doświadczeniami i życiem.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA