CZARNA WDOWA może nie być jedynym prequelem MCU. Kevin Feige komentuje
Już wkrótce premiera widowiska Czarna Wdowa. Solowy film o bohaterce granej w MCU przez Scarlett Johansson trafi jednocześnie do kin i na platformę Disney+.
Przypomnijmy, że akcja filmu z Johansson ma dziać się po wydarzeniach z Kapitana Ameryki: Wojny bohaterów, ale przed Avengers: Wojną bez granic – Czarna Wdowa będzie uciekać i zmierzy się z własną przeszłością. Napotka też nowego przeciwnika – Taskmastera. Poza Johansson w filmie zobaczymy między innymi Florence Pugh, Davida Harboura i Rachel Weisz. Reżyseruje Cate Shortland. Kilka dni temu do sieci trafiły pierwsze opinie, z których wynika, że Czarna Wdowa to jeden z najlepszych solowych filmów MCU, mocno autonomiczny i kojarzący się z jego pierwszą fazą, pozwalający odpowiednio wybrzmieć bohaterom i wypełniony udanymi scenami akcji.
Tymczasem podczas konferencji prasowej Kevin Feige, prezes Marvel Studios, stwierdził, że Czarna Wdowa może nie być jedynym prequelem w MCU i rozwinął wypowiedź:
Z pewnością ten film i historia to konkretna opowieść o Natashy, ale sama idea odkrywania przeszłości, teraźniejszości i przyszłości MCU wchodzi grę w przypadku wszystkich naszych bohaterów. Akurat ta opowieść jest bardzo osobista i skupiona na Natashy.
Feige dał do zrozumienia, że taka sytuacja może wystąpić jedynie w momencie, gdy ma to uzasadnienie fabularne i jako przykład podał właśnie historię Czarnej Wdowy:
Wiedzieliśmy, że jest część jej życia o której nie wiemy. Nie tylko jej dzieciństwo, lecz także czas między “Wojną bohaterów” i “Wojną bez granic”. Czuliśmy, że ten drugi okres jest odpowiedni do tego, aby odkryć więcej na temat przeszłości i teraźniejszości oraz żeby zasugerować coś na temat przyszłości.
Czarna Wdowa trafi do kin 9 lipca.