search
REKLAMA
News

Amanda Seyfried wini PR-owców za porażkę „Jennifer’s Body”. „Dla mnie to idealny film”

Aktorka podzieliła się swoją perspektywą w wywiadzie dla magazynu GQ.

Mary Kosiarz

24 marca 2025

REKLAMA

Dlaczego Jennifer’s Body stał się hitem dopiero po wielu latach od kinowej dystrybucji? Amanda Seyfried, która w filmie Karyn Kusamy odegrała postać Needy twierdzi, iż początkowa krytyka dzieła ma związek z nieodpowiednio poprowadzoną kampanią promocyjną.

Amanda Seyfried zdradziła niedawno, iż horror Jennifer’s Body z jej udziałem po ponad 15 latach od premiery doczeka się sequela. Aktorka w nowym wywiadzie wspominała pracę nad słynnym tytułem i stwierdziła, że za jego początkową wizerunkową porażkę odpowiada team PR-owców, który poprowadził kampanię promocyjną w złym kierunku.

W nagrywanej rozmowie dla magazynu GQ, Seyfried opowiadała o swoich najbardziej rozpoznawalnych filmowych rolach, m.in. Karen Smith z Mean Girls czy Sophie z musicalu Mamma Mia!. W części poświęconej Jennifer’s Body, artystka odniosła się do krytycznych ocen, jakie tytuł uzyskał tuż po premierze. Jej zdaniem ma to związek z agresywną kampanią promocyjną, jaka skierowana była głównie do mężczyzn i pokazywała główne gwiazdy filmu wyłącznie jako obiekty seksualne.

Nie umiem skrytykować tego filmu. Dla mnie, to perfekcyjny film (…) Jeśli mielibyśmy coś skrytykować, byłby to marketing. Marketing był do bani. Tak po prostu było. Wszyscy się z tym zgadzamy.

Aktorka w dalszej części rozmowy w ciepłych słowach wypowiedziała się o reżyserce Jennifer’s Body, Karyn Kusamie.

Karyn zawsze wspiera kobiety w opowiadaniu historii. Potrafi wspaniale uwydatnić relacje między kobietami w filmie i telewizji. Złożyła to tak pięknie, a zespół marketingowy spłycił to, jakby to była tylko rozrywkowa, krwawa zabawa. Myślę, że to zepsuli.

Amanda Seyfried, która przed kilkoma tygodniami zapowiedziała sequel Jennifer’s Body przyznała, iż nie może doczekać się startu prac nad produkcją, z jaką wiąże wyjątkowe wspomnienia.

Myślę, że Karyn i Diablo [Cody] były naprawdę dobrym zespołem. Megan i ja jesteśmy naprawdę dobrym zespołem. Nie mogę się doczekać kontynuacji. Pracują nad tym. Już dałam zielone światło. Powiedziałam: „Kiedy tylko będziecie gotowe, ja też jestem gotowa”

Jak dotąd nie poznaliśmy jednak przewidywanej daty premiery sequela ani szczegółów związanych z fabułą produkcji.

Mary Kosiarz

Mary Kosiarz

Daleko jej do twardego stąpania po ziemi, a swoją artystyczną duszę zaprzedała książkom i kinematografii. Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Ulubione filmy, szczególnie te Damiena Chazelle'a i Luki Guadagnino może oglądać bez końca.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA