AMANDA SEYFRIED wyjaśnia, dlaczego nie chce występować w filmach superbohaterskich

Filmy opowiadające o superbohaterach biją rekordy popularności i często przyciągają największe filmowe gwiazdy, jednak nie dla wszystkich aktorów i aktorek występ w widowisku opartym na komiksach jest czymś atrakcyjnym. Jedną z takich osób jest Amanda Seyfried, która opowiedziała ostatnio, dlaczego nie oglądamy jej w tego typu produkcjach.
Aktorka udziela wywiadów związanych z jej bardzo chwaloną rolą w Manku Davida Finchera, gdzie wcieliła się w Marion Davies. W rozmowie z Associated Press, aktorka wyznała, że nie jest gotowa na wysilanie się przed zielonym ekranem i że musiała już sprzeciwiać się propozycjom obsadzenia jej w filmie superbohaterskim.
Wyobrażam sobie, że nie ma wielu agentów którzy nie czują, że ich klienci mogliby odnieść korzyści z występu w dużym filmie superbohaterskim – sama musiałam temu odmawiać. Kino superbohaterskie i możliwość przeniesienia się w świat, który nie istnieje, to coś wspaniałego. To świetna zabawa, ale też dobra rzecz dla dorastających dzieci. Mnie jednak nie interesuje bycie tak fizycznym i codzienne uciekanie w świat wyobraźni do tego stopnia. Nie jestem fanką zielonego ekranu. Chcę cieszyć się ze swojej pracy.
Wiadomo, że Seyfried proponowano niegdyś rolę Gamory w Strażnikach Galaktyki, odmówiła jednak ze względu na to, jak czasochłonny byłby to projekt. Aktorka nie jest pierwszą gwiazdą Hollywood, która powściągliwie wypowiada się o tworzeniu kina superbohaterskiego – swego czasu lawinę komentarzy w sieci wywołały wypowiedzi Martina Scorsese, który stwierdził, że filmy Marvela są jak „parki rozrywki”.
Czy mimo wszystko chcielibyście zobaczyć Seyfried w kinie superbohaterskim?