search
REKLAMA
News

Adrien Brody otarł się o rolę ikony DC u Nolana. Wyznał, że była jego marzeniem

W trakcie promocji filmu „The Brutalist” Adrien Brody podzielił się wspomnieniem na temat przegranego castingu.

Natalia Hluzow

19 stycznia 2025

REKLAMA

Christopher Nolan wprowadził gatunek superhero na zupełnie nowy poziom swoją trylogią Mrocznego Rycerza. Po tym, jak w 2005 roku przedstawił origin story Batmana o twarzy Christiana Bale’a, wielu aktorów starało się o rolę Jokera w sequelu. Wśród nich byli m.in. Paul Bettany, Willem Dafoe, Sam Rockwell i – jak się okazuje – także Adrien Brody.

 

The Brutalist już za moment zadebiutuje w kinach, w związku z czym Adrien Brody był gościem podcastu Happy Sad Confused. W trakcie rozmowy z Joshem Horowitzem zdradził, że był rozważany do roli Jokera w Mrocznym Rycerzu. Aktor stwierdził, że czuł, że pasuje do tej roli i bardzo mu na niej zależało, jednak przegrana z Heathem Ledgerem nie była dla niego obrazą.

Heath [Ledger] wykonał tak niesamowitą pracę w tym filmie. To było coś, czego się nie zapomina – powiedział w wywiadzie.

Jak wyznał Brody, występ w Mrocznym Rycerzu był jego marzeniem, jednak nie z powodu jego miłości do komiksów DC. Intrygowała go złożoność postaci Jokera oraz to, w jaki sposób Christopher Nolan dokonał autorskiej adaptacji jednego z najsłynniejszych tekstów popkultury.

– Christopher Nolan wprowadził Batmana na tak głęboki poziom – stwierdził aktor. – Nikt nie robił czegoś takiego w tamtym czasie. Nie było niczego podobnego. Praca Christophera Nolana i to, co dał w ten sposób aktorom, było taką rewelacją, że oglądanie tego rozsadzało mózg.

I choć Brody nadal nie jest przesadnym zwolennikiem filmów Marvela czy DC, przyznał, że gdyby miał możliwość zagrania tak interesującej postaci u reżysera, który dałby mu przestrzeń do zrobienia czegoś zupełnie innego, z chęcią by ją przyjął.

Póki co Adriena Brody’ego będzie można oglądać w filmie The Brutalist, który trafi do Polskich kin 31 stycznia 2025 roku.

Natalia Hluzow

Natalia Hluzow

Miłośniczka twórczości Tarantino, Nolana, Waititiego, kina superhero i serialu „The Office” (US!) wychowana na „Władcy pierścieni” i „Zabójczej broni”. Za synonimy filmowego arcydzieła uważa „Fight Club”, „Bękarty wojny” i „Incepcję”. Jej najnowszą miłością jest „Batman” Matta Reevesa. Na przekór stereotypom dotyczącym osób po szkołach filmowych, ponad wszystko kocha kino mainstreamowe i wszelkie toczące się w jego ramach gry intertekstualne. Nienawidzi wydumanych dialogów, papierowych postaci i kiedy twórcy wątpią w inteligencję widza.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA