Adam Driver mówi o poprowadzeniu wątku Kylo Rena w STAR WARS. Pierwotne plany były inne

W ostatniej części głównej sagi Star Wars, Kylo Ren ostatecznie nawrócił się na jasną stronę i pomógł Rey zmierzyć się z Palpatine’em, który – jak stwierdził Poe Dameron w niesławnej scenie – w jakiś sposób powrócił. Okazuje się, że wątek Kylo (Bena Solo) pierwotnie miał potoczyć się inaczej. Opowiedział o tym Adam Driver, który wcielał się w tego bohatera.
W programie The Rich Eisen Show, Driver stwierdził:
Miałem zaplanowany cały wątek, który [reżyser J.J. Abrams] chciał zrobić, a który potem się zmienił. Pierwotnym pomysłem była droga przeciwna do tej Vadera, który zaczynał jako w pełni wierny ciemnej stronie, a w swoim ostatnim filmie był już najbardziej kruchy i osłabiony. Kylo miał zaczynać jako niepewny i wrażliwy, a pod koniec trzeciego filmu być już całkowicie oddany ciemnej stronie. Miałem to w pamięci, chociaż ostatecznie wyszło inaczej. Mimo wszystko się na tym skupiałem. W ostatniej części (…) widzieliśmy tę ewolucję w Bena Solo – pierwotnie nie planowaliśmy czegoś takiego.
Plany na zakończenie trylogii zmieniły się po Ostatnim Jedi – odrzucono scenariusz Colina Trevorrowa, który różnił się od tego, co ostatecznie zobaczyliśmy na ekranie (choćby w kwestii pochodzenia Rey, która w tamtej wersji nie była potomkinią Palpatine’a). Tamta wersja miała mieć tytuł Star Wars: Duel of the Fates.