search
REKLAMA
News

365 DNI to coraz większy światowy FENOMEN. Pojawiają się zagraniczne recenzje, jest też wyzwanie na TikToku

Łukasz Budnik

10 czerwca 2020

REKLAMA

Przedwczoraj pisaliśmy, że 365 dni, erotyczny film oparty na powieści Blanki Lipińskiej pod tym samym tytułem, udostępniony został w wielu innych krajach na świecie, gdzie święci triumfy. Film znalazł się wysoko na listach najchętniej oglądanych w serwisie w takich krajach jak Rumunia, Grecja, Turcja, Portugalia, Filipiny, Niemcy, Szwecja, Czechy, Węgry, Indie i Wielka Brytania  – w wielu z nich był numerem jeden. Popularny jest także w USA, gdzie trafił już na drugie miejsce najchętniej oglądanych produkcji. O filmie Barbary Białowąs i Tomasza Mendesa mówi się coraz więcej, choć niekoniecznie dobrze.

Już na początku 365 dni stało się przedmiotem dyskusji wśród widzów na Twitterze. Komentowano, że sceny erotyczne w polskim filmie są zrealizowane tak, że 50 twarzy Greya wygląda przy nim jak film przeznaczony dla dzieci. Wiele osób zwraca jednak uwagę na dyskusyjny punkt wyjściowy fabuły – główna bohaterka produkcji zostaje porwana przez włoskiego mafioza, który daje jej rok na zakochanie się w nim. Zagraniczni widzowie zauważają, że 365 dni gloryfikuje związek z przymusu i w romantyczny sposób próbuje przedstawić porwanie. Podobne komentarze odnajdziemy w artykułach na zagranicznych portalach, np. “IndieWire”. Negatywne recenzje pojawiały się między innymi na portalach “Decider” oraz “Cosmopolitan”, gdzie padają nawet określenia o najgorszym filmie, jaki widziało się w życiu. Krytycy odnotowują, że 365 dni to produkcja bez smaku i antyfeministyczna, opowiadając w zasadzie o syndromie sztokholmskim. 

Film Białowąs dostarcza za to rozrywki widzom – szczególnie kilkuminutowa scena seksu na łodzi, która szokuje oglądających swoim realizmem. Na TikToku trenduje hashtag #365Days pod którym znajdziemy wyzwanie polegające na oglądaniu scen z filmu i nagrywaniu swojej reakcji – odnotowano już około 150 milionów wyświetleń wyzwania i nie zapowiada się, by cokolwiek miało zwolnić.

Zdecydowaliście się na obejrzenie 365 dni? Jakie jest wasze zdanie na temat tego filmu?

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA