search
REKLAMA
Felietony

JOHNNY DEPP kontra AMBER HEARD kontra Warner Bros. Komu ta wojna wyszła na dobre?

Szymon Skowroński

10 listopada 2020

REKLAMA

Johnny Depp, mimo wywrotowej przeszłości pełnej alkoholowych i narkotykowych ekscesów, uchodził przez wiele lat raczej za porządnego faceta. Jego związek z Vanessą Paradis służył za przykład zdrowej relacji w zepsutym hollywoodzkim światku. Depp-ojciec rozmiękczał serca kobiet na całym świecie. Potem w tej historii pojawiła się antagonistka w postaci Amber Heard. Z drugoplanowej kochanicy stała się gwiazdą programu. Depp rzucił Paradis i ożenił się z o dwie dekady młodszą blond seksbombką. Potem okazało się, że parka w przerwach od zdjęć filmowych głównie się kłóci i awanturuje. Depp wrócił do alkoholu, a Heard miewała ataki agresji. W końcu rozwiedli się i uruchomili serię spraw sądowych w iście hollywoodzkim stylu. 

Koniec końców – w dużym skrócie – okazało się, że Heard najprawdopodobniej nie kierował impuls serca, lecz potrzeba gotówki i sławy. Była lesbijka (dokonała coming outu w 2010 roku) i aktorka średniego talentu zmieniła życie Deppa w piekło. Miała go atakować i napastować fizycznie, co wyszło na jaw podczas sprawy rozwodowej. Największym widocznym uszczerbkiem na zdrowiu Deppa był ucięty butelką po winie opuszek palca. Niewidoczne rany psychiczne pozostaną z gwiazdorem Piratów z Karaibów pewnie do końca jego dni. W zalewie męskiej przemocy i dominacji, wśród masowych oskarżeń o molestowanie, Johnny Depp okazał się ofiarą przemocy, a nie jej sprawcą. Heard szybko została znienawidzona przez opinię publiczną. 

Oczywiście na całej sprawie stracili wizerunkowo zarówno Heard, jak i Depp. Jedna z bulwarówek, “The Sun”, nazwała aktora na swoich łamach żonobijcą. Johnny postanowił do kupki pozwów dołożyć jeszcze jeden i poszedł z “The Sun” do sądu. Ten wykazał, że gazeta nie nagięła zbytnio rzeczywistości, gdyż Depp PRAWDOPODOBNIE kilka razy dopuścił się aktów fizycznej przemocy wobec byłej żony. Wyrok zapadł kilka dni temu, a od tej pory pojawiło się w sieci sporo ruchów pro-Depp. Część fanów nie chce dopuścić do siebie myśli, że ich idol podczas domowych awantur faktycznie mógł zaatakować Heard fizycznie.

Robi się coraz ciekawiej: oto więc Heard jest niezrównoważoną łowczynią cudzych facetów, która następnie robi piekło na ziemi podstarzałym aktorom pragnącym drugiej młodości, a słodki chłopak Depp okazuje się alkoholikiem i zadymiarzem. Prywatne bagienko rozlewa się na sferę publiczną i obserwujemy spektakularny upadek aparatów poznawczych: Depp, mimo wyroku sądu wskazującego, że jednak jest mógł być damskim bokserem, otrzymuje wsparcie wielu fanów. Wyroki sądu rzadko bywają przecież jakimkolwiek wskaźnikiem przy tego typu sprawach – o czym najlepiej wiedzą Woody Allen i Kevin Spacey.

Nie dziwię się wcale, że niektórzy chcieliby widzieć w Deppie ofiarę szalonej kobiety. Jakkolwiek nie wyglądałaby prawda, wyrok sądu stał się jednak podstawą mocnej decyzji studia Warner Bros, produkującej trzecią odsłonę cyklu o Fantastycznych zwierzętach, w której Depp wciela się w rolę Gellerta Grindelwalda. Według doniesień Depp został poproszony o wycofanie się z udziału w filmie. Wygląda na to, że to (drugi w tej dekadzie) koniec jego kariery. Co jednak ciekawe, mimo wcześniejszych dowodów na to, że Heard regularnie stosowała wobec Deppa przemoc fizyczną i psychiczną, jej kontrakt na udział w drugiej części Aquamana nie został wycofany. A gdyby został – wyglądałoby to przecież wyjątkowo niekorzystnie: ofiara domniemanego żonobijcy traci pracę przez życie prywatne…

gellert grindelwald

Domniemanego? W niemal 130-stronnicowym oświadczeniu sędziego nie znajdziemy jednoznacznego stwierdzenia, że aktor bił swoją żonę. Na podstawie poszlak, wiadomości, nagrań wideo i zdjęć z prywatnych zasobów eksmałżonków ustalono jedynie, że istnieje prawdopodobieństwo, że Depp mógł dopuścić się agresji wobec Heard. Ergo – wystarczy prawdopodobieństwo, by zwolnić aktora z pracy przez jego życie prywatne, nie wystarczy natomiast pewność, by zwolnić z pracy aktorkę.

Tak więc agresorka utrzymuje swoje stanowisko, domniemany agresor swoje traci, opinia publiczna jednocześnie nienawidzi Heard za rzeczy, które robiła Deppowi, i pomaga Deppowi mimo orzeczenia sądu o jego prawdopodobnej agresji wobec Heard; inna opinia publiczna rujnuje w tym czasie ludzi bez wyroków sądowych, co do których pojawiają się jakieś nieprzebadane zarzuty, że mogli kiedyś, gdzieś, coś komuś zrobić. 

Ale to Hollywood, a Hollywood kocha happy endy. Nie wyszło w małżeństwie, lecz na otarcie łez Amber Heard pozostaje na stanowisku Human Champion w organizacji Stand Up For Human Rights, której misją jest walka o wolność, godność i prawa człowieka. Depp mimo utraty pracy i roli w Fantastycznych zwierzętach otrzyma od studia czek na ośmiocyfrową kwotę. Całe szczęście, że za dwa lata nikt nie będzie tej sprawy pamiętał i oboje – już osobno – będą mogli cieszyć się życiem. 

REKLAMA