Książę zbrodni. Agent Chaosu. Mr J. Czy po prostu Joker. Klasyczny i archetypowy wręcz antagonista Batmana. Najbardziej rozpoznawalny przeciwnik superbohatera w historii popkultury. Od dekad fascynuje i przyciąga także filmowców, a na wielkim ekranie mogliśmy podziwiać już sześć interpretacji tej postaci. Z okazji premiery głośnego Jokera Todda Phillipsa postarałem się uporządkować je w kolejności od najgorszego do najlepszego.
Niezwykle się ucieszyłem, kiedy ogłoszono, że Jared Leto będzie Jokerem w filmowym uniwersum DC (a przy okazji, że Margot Robbie – Harley Quinn). Znany z wyrazistych kreacji aktor o idealnej do roli urodzie i fizjonomii dawał nadzieję na stworzenie postaci oddającej sprawiedliwość komiksowemu pierwowzorowi. Niestety, pierwsze oficjalne zdjęcia szybko sprowadziły mnie na ziemię. Joker w interpretacji Jareda Leto i reżysera Davida Ayera okazał się groteskowym gangsterem o absurdalnie chybionym wizerunku. Fatalne założenia przyczyniły się do bardzo złej roli. Joker Leto jest niestety nieoglądalny.
Miejsce 5. Cesar Romero – Batman zbawia świat
Pewnie trudno w to uwierzyć tym, którzy na każdą informację o zmianie koloru skóry danej postaci reagują histerią, ale pierwszego kinowego Jokera wcale nie grał białoskóry aktor. Wcielał się w niego – podobnie jak w kultowym serialu, którego rozwinięcie stanowi film Batman zbawia świat – latynoski amant Cesar Romero (a partnerująca mu w serialu Eartha Kitt stanowiła pierwszą czarnoskórą Kobietę-Kot). Aktor doskonale odnalazł się w campowej, zwariowanej stylistyce całości, a jego ukryty pod makijażem wąs nadał postaci niezamierzonej chyba złowrogości.
To, co oczywiste dla fanów, nie jest pewnie wiedzą powszechną – najbardziej charakterystyczny głos dubbingowy Księcia Zbrodni należy do Marka Hamilla, czyli Luke’a Skywalkera we własnej osobie. Swoją przygodę z postacią aktor rozpoczął od serialu Batman (Batman: The Animated Series), a w sumie wcielił się w nią w pięciu serialach, trzech grach z serii Arkham oraz dwóch animowanych filmach pełnometrażowych. Jeden z nich – czyli właśnie Maska Batmana – zawędrował na wielki ekran. Wokalnie Joker Hamilla to rola ostateczna. Interpretacja, która prawdopodobnie nigdy nie zostanie przebita i która jednoznacznie kojarzy się z głosem szaleńca z Gotham. Tuż za podium ze względu na ograniczenie do roli wokalnej.
Filip Pęziński
Wychowany na filmach takich jak "Batman" Burtona, "RoboCop" Verhoevena i "Komando" Lestera. Pasjonat kina superbohaterskiego, ale także twórczości Davida Lyncha, Luki Guadagnino czy Martina McDonagh.