search
REKLAMA
News

Według krążącej po sieci PLOTKI kolejny odtwórca JAMESA BONDA został już wybrany

Łukasz Budnik

19 września 2020

REKLAMA

Zbliża się listopadowa premiera Nie czas umierać, ostatniej części przygód Jamesa Bonda o twarzy Daniela Craiga, który żegna się z rolą po 14 latach. W związku z tym fani serii zadają sobie pytanie, kto jako kolejny wcieli się w agenta 007. Według najnowszej plotki krążącej po sieci, nowy aktor został już wybrany i jest nim Tom Hardy.

Portal The Vulcan Reporter – określany na Twitterze jako wiarygodne źródło informacji – twierdzi, że popularny aktor de facto ma rolę już od czerwca, a oficjalne ogłoszenie miało pierwotnie trafić do sieci w listopadzie. Plany te pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. Według The Vulcan Reporter, Hardy wciąż może zostać potwierdzony jako Bond jeszcze w tym roku, ewentualnie na początku 2021 (w zależności od tego, czy premiera Nie czas umierać zostanie znowu przesunięta).

https://twitter.com/DRMovieNews1/status/1307084621256044546?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1307084621256044546%7Ctwgr%5Eshare_3&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.huffingtonpost.co.uk%2Fentry%2Ftom-hardy-james-bond_uk_5f65b642c5b6de79b6754101

Hardy, który niedawno obchodził 43. urodziny, od dłuższego czasu był jednym z aktorów typowanych przez fanów jako następca Craiga. W 2018 roku rekomendował go też inny odtwórca Bonda – Pierce Brosnan.

Jeszcze raz podkreślamy, że na tę chwilę wieści te można traktować wyłącznie jako plotkę. Gdyby jednak okazały się prawdą, jak spodobałby wam się taki wybór? 

Tutaj możecie sprawdzić, jak w roli Bonda wyglądałby Henry Cavill.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA