search
REKLAMA
News

Reżyser nowego “Egzorcysty” opowiada, jak nakłonił Ellen Burstyn do powtórzenia roli z oryginału

Burstyn powtarza rolę z pierwszego “Egzorcysty”.

Łukasz Budnik

12 sierpnia 2023

REKLAMA

Egzorcysta z 1973 roku to film powszechnie uznawany za jedno z najdoskonalszych osiągnięć kina grozy. Film zmarłego niedawno Williama Friedkina opowiadał historię dziewczynki opętanej przez demona, nad którą egzorcyzmy miał przeprowadzić ksiądz grany przez Maxa von Sydowa. Produkcja doczekała się dwóch sequeli oraz prequeli (te jednak nie zostały dobrze przyjęte), powstał też serial, który utrzymał się na antenie przez dwa sezony. 

Teraz na swoją premierę czeka nowy film Egzorcysta. Wyznawca będący początkiem nowej trylogii. Produkcję wyreżyserował David Gordon Green, który jest odpowiedzialny za ostatnią odsłonę serii Halloween. Trylogia ma mieć charakter kontynuacji, nie remake’u. Leslie Odom Jr. wcieli się w ojca, który próbuje znaleźć ratunek dla swojego opętanego dziecka. Bohater zasięgnie pomocy Chris MacNeil, znanej z oryginalnego filmu Friedkina. Do roli tej powróciła Ellen Burstyn. W udzielonym niedawno wywiadzie Greene opowiedział jak przekonał aktorkę do powrotu.

To niesamowite. Przeczytałem jej biografię i to stało się misją – czy dam radę namówić jedną z ikon Hollywood do powrotu do roli po jakichś 50 latach? To wyzwanie. Jej książka dała mi inspirację, jeśli chodzi o to, jaką perspektywę miała po filmie i mierzeniu się z sukcesem oraz przeciwnościami. Zapoznałem się z nią, wymieniliśmy się pomysłami i sprawiliśmy, żeby ta postać była istotna dla Ellen, a nie jedynie powtórzeniem tego samego.

Film zadebiutuje 13 października.

Pierwszy Egzorcysta był ogromnym sukcesem. Zarobił 428 milionów dolarów przy budżecie 12 milionów, zdobył także Oscara za scenariusz adaptowany oraz montaż dźwięku, co więcej – był nominowany w głównej kategorii. Ostatni film z serii, Dominion: Prequel to the Exorcist, trafił na ekrany w 2005 roku.

Łukasz Budnik

Łukasz Budnik

Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA