JOHNNY DEPP kontra AMBER HEARD: aktorka twierdzi, że pozew przeciwko niej powinien zostać odrzucony
W listopadzie minionego roku Johnny Depp usłyszał w brytyjskim sądzie orzeczenie na swoją niekorzyść w sprawie jego pozwu o zniesławienie przeciwko gazecie The Sun, która na swoich łamach określiła go „żonobijcą”. Aktor chciał złożyć apelację, jednak już wtedy sędzia odmówił mu pozwolenia na odwołanie się od wyroku. Natomiast pod koniec marca tego roku zapadła decyzja odnośnie postępowania, które aktor skierował bezpośrednio do Sądu Apelacyjnego – apelacja została odrzucona.
Dla przypomnienia, w 2016 roku Amber Heard złożyła przeciwko Deppowi pozew o rozwód umotywowany rzekomą przemocą fizyczną ze strony aktora. Para rozwiodła się w kolejnym roku po ustaleniu ugody. Jednak w 2018 aktorka wróciła do sprawy opisując dla Washington Post swoje doświadczenia jako ofiary przemocy domowej. Natomiast w styczniu zeszłego roku na jaw wyszły nagrania, na których Heard przyznaje się do przemocy wobec Deppa, co postawiło sprawę w zupełnie nowym świetle sugerując, że tym razem to mężczyzna był ofiarą. Burzliwy rozwód odbił się na karierze Deppa w Hollywood, doprowadzając m.in do jego odejścia z Piratów z Karaibów i rezygnacji z roli w Fantastycznych zwierzętach 3. Mimo to, aktor się nie poddaje i sprawa o zniesławienie przeciwko Heard, którą wytoczył w odpowiedzi na jej wyznanie na łamach Washington Post, toczy się w amerykańskim sądzie do dzisiaj.
Tymczasem według ostatnich doniesień, Amber Heard jest zdania, że z uwagi na orzeczenie brytyjskiego sądu w sprawie “żonobijcy” pozew przeciwko niej również powinien zostać oddalony. Reprezentanci aktorki wystosowali dodatkowy zarzut.