QUENTIN TARANTINO jest “ku*ewsko zachwycony” filmem TOP GUN: MAVERICK. “Prawdziwy spektakl”
Top Gun: Maverick od tygodni podbija serca widzów na całym świecie, a wyjątkiem nie jest Quentin Tarantino. Reżyser, który nieraz opowiadał już o swoich gustach filmowych, wypowiedział się na temat widowiska z Tomem Cruise’em w podcaście ReelBlend.
Tarantino podkreślił, że zazwyczaj nie wypowiada się o współczesnym kinie, bo jeśli nie wyrazi pozytywnej opinii, media z automatu piszą, że kogoś oczernia. Dodał:
W tym przypadku mogę jednak powiedzieć, że jestem kure*sko zachwycony “Top Gun: Maverick”. Widziałem go w kinie i uważam, że jest fantastyczny. Ten film, jak również “West Side Story” Spielberga dostarczyły mi prawdziwy kinowy spektakl z rodzaju tych, o których myślałem, że już przepadły. To fantastyczny film. Wspaniałym aspektem jest to, że nie będziemy bliżej zobaczenia kolejnego filmu Tony’ego Scotta, którego uwielbiałem. Joseph Kosinski zrobił kawał dobrej roboty – szacunek i miłość do Tony’ego czuć było w każdym kadrze i każdej decyzji, którą podjął Tom w związku z tym filmem. Nigdy już nie będziemy bliżej filmu, który mógłby być kolejnym dziełem Tony’ego Scotta, i to znakomitym.
Tarantino dodał, że rozmawiał z Cruise’em na temat tego, jak poradzą sobie bez Scotta, który reżyserował pierwszą część. Cruise odpowiedział, że nieobecność twórcy jest powodem, dla którego przez lata odmawiał zagrania w sequelu. Tarantino wspomniał także, że świetnie udała się scena, w której na ekranie spotkali się Cruise i Val Kilmer, nawet jeśli “była prawie zbyt tania”. Reżyser nie chciał zawyrokować, czy sukces Mavericka znacząco pomoże kinom w dalszej perspektywie.
Maverick zarobił dotychczas 1,3 miliarda dolarów na całym świecie.