Producenci serii o JAMESIE BONDZIE nie zaczęli jeszcze opracowywać nowej części. “Długa droga”
Jak idą przygotowania do nowej odsłony serii o Jamesie Bondzie, po tym, jak w Nie czas umierać Daniel Craig pożegnał się z rolą 007? Wywiadu na ten temat udzieliła Barbara Broccoli, wieloletnia producentka cyklu.
W rozmowie z The Guardian, Broccoli zaznaczyła, że nie zaczęła jeszcze rozmyślać nad kształtem kolejnej części.
Daniel dał nam możliwość do zgłębienia emocjonalnej strony tego bohatera, a świat był na to gotowy. Te filmy odzwierciedlają czasy, w których powstają. Na potrzeby kolejnego rozdziału znów trzeba będzie podejść do tego od nowa i będzie to długa droga, a my jeszcze nawet nie zaczęliśmy nad tym pracować. Wracam do “GoldenEye”, przy okazji którego mówiono, że zimna wojna się skończyła i Bond nie jest już potrzebny, bo zapanował pokój. Bardzo się mylili!
W tym samym wywiadzie Broccoli zaznaczyła, że przygody Bonda powstają jedynie na potrzeby dużego ekranu, a producenci nie chcą tworzyć serialowych produkcji o tym bohaterze. Producentka nie wyklucza jednak opcji powstania spin-offów o innych wersjach Bonda pochodzących z różnych miejsc na świecie, np. Afryki czy Indii.
Ostatnie plotki na temat nowego Bonda mówiły o angażu Aarona Taylora-Johnsona do roli 007 i o Christopherze Nolanie jako reżyserzy, na ten moment to jednak niepotwierdzone doniesienia.