„Nienawiść prowadzi do bólu dupy”. Gwiazda THE MANDALORIAN po raz kolejny prowokuje hejterów

Emisja drugiego sezonu przebojowego serialu osadzonego w świecie Gwiezdnych Wojen, The Mandalorian, powoli dobiega końca. Jedną z bohaterek produkcji jest Cara Dune, którą na swojej drodze spotyka tytułowy bohater kiedy przemierza galaktykę wraz z dzieckiem nazwanym przez fanów Baby Yodą (choć jak wiemy od niedawna, jego imię to Grogu).
W Carę wciela się Gina Carano, która ostatnimi czasy spotyka się z regularną krytyką ze strony fanów serialu ze względu na wyrażanie za pośrednictwem social mediów prywatnych poglądów, które nierzadko wzbudzają kontrowersje. Najostrzejszą reakcję wzbudziły tweety aktorki kpiące z maseczek i wyrażające poparcie dla Trumpa w wyborach prezydenckich USA. Wtedy powstała nawet petycja o zwolnienie Carano z produkcji, która siłą rzeczy nie odniosła pożądanego skutku. Już wówczas aktorka odpowiedziała drwiną z hejterów i nie miała oporów w następnej kolejności wykpić szczepionek i samych wyborów. Natomiast w tę sobotę pojawił się jej nowy tweet z jednym z popularnych memów z Gwiezdnych Wojen, mającym być kolejnym wyrazem stosunku Carano do afery wokół jej osoby.
— Gina Carano 🕯 (@ginacarano) December 12, 2020
Strach prowadzi do gniewu. Gniew prowadzi do nienawiści. Nienawiść prowadzi do bólu dupy.
Mem jest oczywiście dowcipną parafrazą jednego z najbardziej znanych cytatów Mistrza Yody z oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen George’a Lucasa.
Aktorka i była zawodniczka MMA zdaje się mieć głosy krytyki w głębokim poważaniu. Abstrahując od jej opinii, Carano nie można odmówić zbawiennego w dzisiejszym Internecie dystansu. Tymczasem już w ten piątek na platformie Disney+ będzie miał premierę finalny odcinek drugiego sezonu The Mandalorian.