Michael Fassbender nie mruga w filmie ZABÓJCA Finchera. Reżyser tłumaczy

Zbliża się premiera kolejnego projektu Finchera dla Netflixa – to Zabójca, adaptacja powieści graficznej autorstwa Alexisa Nolenta.
W produkcji ww głównej roli zobaczymy Michaela Fassbendera. Scenariusz adaptacji przygotował kolei Andrew Kevin Walker, odpowiedzialny także za skrypt do Siedem, przez wielu widzów wciąż uznawanego za najlepszy film Finchera.
W opisie czytamy:
Katastrofalne pudło sprawia, że zabójca musi stoczyć walkę ze zleceniodawcami i z samym sobą w międzynarodowej obławie, w której — jak utrzymuje — nie ma nic osobistego.
Na temat filmu wypowiedział się autor zdjęć Erik Messerschmidt, który zdradził, że Fassbender – określany przez operatora perfekcyjnym aktorem dla Finchera – ani razu razu nie mrugnął przed kamerą podczas realizacji filmu. Messerschmidt nazwał to wyjątkowym osiągnięciem, a Fincher uzupełnił jego wypowiedź, stwierdzając, że oczy Fassbendera wiele zdradzają i pozwalają pokazać, jak wiele dzieje się w umyśle jego bohatera. Twórca dodał:
Myślałem, że nihilizm tego bohatera jest ciekawy, bo związany z obrzydzeniem do samego siebie. Potem zacząłem myśleć o jego wewnętrznym monologu – powtarza sobie rzeczy, które mają umniejszyć jego ofiarom i sprawić, że będzie się lepiej ze sobą czuć. Uznałem, że ciekawie będzie pójść tą drogą.
Poza Fassbenderem, w filmie występują Arliss Howard, Charles Parnell, Kerry O’Malley, Sala Baker, Sophie Charlotte oraz Tilda Swinton. Zabójca 10 listopada pojawi się na Netflixie.