MARTIN SCORSESE ponownie krytykuje filmy Marvela
Chyba żadna inna wypowiedź nie wzbudziła w ostatnich tygodniach takich emocji jak to, co powiedział Martin Scorsese na temat filmów Marvela. Przy okazji promocji Irlandczyka legendarny reżyser stwierdził jakiś czas temu:
Nie mogę się do nich przekonać, choć próbowałem. To nie jest kino. Szczerze mówiąc, jakkolwiek dobrze są zrealizowane, a aktorzy dają z siebie wszystko na tyle, na ile pozwalają im okoliczności, najbliższe, z czym mi się kojarzą, to park rozrywki. Nie jest to kino z udziałem ludzi próbujących przekazać emocjonalne i psychologiczne doświadczenia innym ludziom.
Do wypowiedzi tej odnieśli się między innymi James Gunn (wyrażając żal), Samuel L. Jackson (twierdząc, że filmy Scorsesego też pewnie rozczarowują pewne grupy) oraz Robert Downey Jr. (mówiąc, że twierdzenie reżysera nie ma za dużo sensu).
Scorsese najwyraźniej nic sobie nie zrobił z niejednokrotnie krytycznych reakcji internautów i ponownie wypowiedział się na ten temat podczas konferencji na londyńskim festiwalu filmowym, gdzie rozmawiano o przyszłości kina.
Wartość filmów które są jak park rozrywki, na przykład filmów Marvela, zamieniających kina w wesołe miasteczko… cóż, to już inne doświadczenie. Jak mówiłem wcześniej, to nie kino, lecz coś innego. Bez względu na to, czy pasuje nam taka forma czy nie, jest to coś odmiennego i nie powinniśmy być przez to coś napastowani. To duży problem, a właściciele kin powinni wkroczyć i sprawić, by wyświetlano w nich filmy faktycznie będące fabularnymi produkcjami.
Martin Scorsese discusses the future of cinema at an #LFF press conference for #TheIrishmanFilm
🗣️"Allow theatres to show films that are narrative films." pic.twitter.com/Zz19pk0dmZ
— BFI (@BFI) October 13, 2019
Nie będzie zaskoczeniem, jeśli już wkrótce i do tych słów odniosą się kolejne osoby związane z Marvelem. Czy według was Scorsese słusznie gani taki typ kina?