MADS MIKKELSEN mówi o wrażeniach z pracy na planie FANTASTYCZNYCH ZWIERZĄT 3
Kilka tygodni dowiedzieliśmy się, że w zapowiedzianej na 15 lipca 2022 roku trzeciej odsłonie Fantastycznych zwierząt w roli Gellerta Grindelwalda, głównego antagonisty serii, wystąpi Mads Mikkelsen. Tym samym zastąpi Johnny’ego Deppa, który został poproszony o zrezygnowanie z roli po tym, jak przegrał sprawę o zniesławienie z magazynem The Sun – aktor sądził się z brytyjską gazetą za nazwanie go m.in. żonobijcą” w kontekście jego relacji z byłą żoną – Amber Heard. Według wyroku sądu, nie było podstaw by sądzić, że takie sformułowania były niezasadne. Gdy Depp stracił rolę, zdążył nagrać zaledwie jedną scenę.
Tymczasem Mikkelsen przebywa już na planie widowiska. Aktor w rozmowie z Associated Press wypowiedział się na temat tego, jak odnajduje się w nowej pracy.
Jestem tu od tygodnia. Pracują tu fantastyczni, mili ludzie. David Yates jest bardzo uprzejmy, wspaniały reżyser. Jak do tej pory, wszystko jest świetnie!
Aktor już wcześniej komentował sam fakt zastąpienia Deppa i mówił, w jaki sposób jego interpretacja będzie się różnić od tej Deppa:
Cóż, różnica będzie taka, że to będę ja. To podchwytliwa część, wciąż na tym pracujemy. Musi być pewien pomost pomiędzy tym, co zrobił Johnny i tym, co zrobię ja. Jednocześnie muszę sprawić, że to będzie moja interpretacja i znaleźć pewne powiązania z poprzednim wcieleniem, aby nie odseparować się całkowicie od tego, co zostało już mistrzowsko osiągnięte.
Mikkelsen ma już w swoim portfolio role antagonistów – wcielał się w nich choćby w Casino Royale oraz Doktorze Strange’u. Poza tym publika doskonale kojarzy go m.in. z serialu Hannibal, gdzie grał tytułową postać.
Czekacie na nowe Fantastyczne zwierzęta?