Liam Neeson, którego możemy oglądać na ekranach w Nagiej broni, w rozmowie z Rolling Stone podkreślił, że punktualność to dla niego jedna z najważniejszych cech w pracy aktora.
Neeson stwierdził:
Słyszę niepokojące historie o utalentowanych ludziach, którzy spóźniają się na plan dwie, trzy, cztery godziny. Nigdy bym z nimi nie pracował. To brak szacunku dla ekipy.
Naga broń, w której Neeson wciela się w syna bohatera granego niegdyś przez Lesliego Nielsena, zarobiła na amerykańskim rynku 17 mln dolarów w weekend otwarcia. Aktor w wywiadzie zaznaczył, że nie miał problemów z punktualnością u obecnych współpracowników. W filmie Akivy Schaffera zagrali także m.in. Pamela Anderson i Paul Walter Hauser.
W rozmowie z Variety Neeson zdradził ponadto, że coraz rzadziej przyjmuje role w filmach akcji:
Mam 73 lata, na litość boską. Nie chcę, żeby widzowie oglądali sceny walki i wiedzieli, że to nie ja. Nie będę tego robił z balkonikiem w ręku.