PAMELA ANDERSON wymieniła jedną osobę, która traktowała ją „z całkowitym szacunkiem”

Pamela Anderson promuje aktualnie nowy dokument Netflixa pt. Pamela, a Love Story, a w związku z tym udziela kolejnych wywiadów na temat swojego życia i kariery.
Przy okazji jednego z nich aktorka znana m.in. ze Słonecznego patrolu zdradziła, kto według niej był jedyną osobą, jaka traktowała ją z całkowitym szacunkiem – okazuje się, że chodzi o Hugh Hefnera, założyciela Playboya. Anderson zdradziła też, jak się czuła, gdy pozowała do swojej pierwszej okładki w tym magazynie.
Byłam bardzo nieśmiała, dlatego to zrobiłam. Nie chciałam się już tak czuć. W trakcie sesji zdjęciowej poczułam, jak to jest być zmysłową kobietą. Odzyskałam swoją seksualność i swoją siłę.
Przy okazji innego wywiadu Anderson opowiedziała o tym, jak wspomina imprezy w rezydencji Hefnera.
To była całkowita wolność. Rezydencja była pełna artystów, filantropów, intelektualistów, pięknych kobiet. To było prawdziwe doświadczenie. Bardzo dzikie, ale w dobry sposób. Z klasą.
Podczas promocji dokumentu Anderson poruszyła też temat serialu Pam i Tommy emitowanego w zeszłym roku i swojej niechęci do niego. Więcej tutaj.