JOHNNY DEPP w lipcu wróci na salę sądową. Członek ekipy filmowej twierdzi, że aktor go uderzył
Johnny Depp jest pozwany o zaatakowanie członka ekipy na planie „Miasta kłamstw”.
Łukasz Budnik
15 czerwca 2022
REKLAMA
Johnny Depp wciąż świętuje zwycięstwo w procesie o zniesławienie wytoczonym przeciwko Amber Heard, a już w lipcu wróci na salę sądową w związku z inną sprawą. Aktor jest pozwany za rzekome uderzenie jednego z członków ekipy filmu Miasto kłamstw. Do zdarzenia miało dojść w 2017 roku.
Pozew złożył w 2018 roku Gregory Brooks, który twierdzi, że Depp dwa razy uderzył go w żebra podczas awantury na planie, gdy okazało się, że należy przyspieszyć realizację filmu, aby ukończyć zdjęcia zgodnie z terminem. Według Brooksa, po uderzeniu Depp zwyzywał go, a później zaoferował, że da Brooksowi 100000 dolarów, jeśli ten uderzy go w twarz. Z relacji Brooksa wynika, że Depp „cuchnął alkoholem”, a odciągać musieli go jego ochroniarze. Brooks miał też zostać zwolniony, gdy nie spełnił żądania, by nie składał pozwu. O zbliżającą się sprawę został spytany prawnik Brooksa, Pat Harris, który stwierdził, że wyrok w procesie Depp v Heard nie będzie mieć wpływu na zbliżające się postępowanie.
Sprawa Brooksa nie jest związana z dwojgiem celebrytów w toksycznej relacji. Chodzi tu o napaść gwiazdy filmu na ciężko pracującego członka ekipy. Pan Brooks wyczekuje rozprawy.
źródło Fandom Wire
Deppa w sądzie reprezentować będzie Camille Vasquez, która stała się prawdziwą gwiazdą dzięki transmitowanemu procesowi z Heard. Depp już w 2018 roku odpowiedział na pozew, twierdząc wówczas, że Brooks sprowokował sytuację, a on sam zareagował w obronie własnej i innych obecnych na planie. Aktor dodał też, że Brooks sprawiał, że aktor nie czuł się bezpieczny na planie, jednak po incydencie wyjaśnił sytuację z Brooksem i zrobili sobie wspólne zdjęcie. Jak informuje Cinemablend, Vasquez ma powołać kluczowego świadka, który potwierdzi słowa Deppa – prawdopodobnie chodzi o Emmę Danoff, która na piśmie złożyła już oświadczenie, że Depp stanął w obronie bezdomnej kobiety, którą wyzywał Brooks. Danoff przekonuje, że Depp nie uderzył Brooksa i że ma zdjęcia, które dokumentują zdarzenie.
Elblążanin. Docenia zarówno kino nieme, jak i współczesne blockbustery oparte na komiksach. Kocha trylogię "Before" Richarda Linklatera. Syci się nostalgią, lubi fotografować. Prywatnie mąż i ojciec, który z niemałą przyjemnością wprowadza swojego syna w świat popkultury.
