JOAQUIN PHOENIX zrobił „najbardziej zaskakującą rzecz” podczas kręcenia „Imigrantki”. Reżyser opowiada

W 2013 roku na ekrany trafił film Imigrantka, w którym główną rolę Polki przybywającej do Nowego Jorku zagrała Marion Cotillard. Na ekranie towarzyszył jej Joaquin Phoenix, o którym w nowym wywiadzie opowiedział James Gray, reżyser filmu.
Gray w trakcie rozmowy z Vulture podzielił się anegdotą z planu, gdy Phoenix zrobił „najbardziej zaskakującą rzecz”, jaką reżyser kiedykolwiek widział.
W scenie z „Imigrantki” bohater Joaquina oskarża Marion Cotillard o kradzież pieniędzy. Mówi jej: „Zrobiłaś to, widziałem”. A potem zawołał aktorkę, która pierwotnie nie była w tej scenie, Dagmarę Dominczyk. W połowie ujęcia po prostu zawołał „Belva! Chodź tu!”. Weszła w środku sceny i zrobiła coś świetnego. Kiedy zapytał ją, co zrobi, Dagmara podeszła do Marion i dała jej całusa [w geście wybaczenia], co było niesamowitym wyborem. Nie wiedziałem, że to się stanie i ona też nie. Ostatecznie użyłem to ujęcie.
Gray dodał, że – wbrew obiegowej opinii – Phoenix nie jest trudnym aktorem na planie, ponieważ jego „trudność” nie wynika z tego, że się spóźnia czy zapomina kwestii, lecz z zadawania wielu pytań na temat postaci i dużej wrażliwości.
Phoenixa w kolejnych latach zobaczymy w nowym filmie Pawła Pawlikowskiego oraz kontynuacji Jokera.