Jamie Campbell Bower przemawia głosem Vecny w nagraniu zza kulis STRANGER THINGS

W czwartym sezonie Stranger Things bohaterowie zmierzyli się z kolejnym zagrożeniem z innego wymiaru – tym razem z Vecną, który zabija swoje ofiary wprowadzając je najpierw w trans. Vecna to tak naprawdę Henry Creel, pierwszy obiekt badań Martina Brennera.
W dorosłego Henry’ego Creela wcielił się Jamie Campbell Bower, który pod grubą warstwą charakteryzacji zagrał także Vecnę w innym wymiarze. Twórcy Stranger Things udostępnili na Twitterze nagranie, na którym widzimy, jak Bower nagrywa swoje kwestie dodawane w postprodukcji. Zobaczycie je poniżej:
How good is Jamie? pic.twitter.com/R5TqsqqbOm
— stranger writers (@strangerwriters) July 2, 2022
Przygotowując się do każdego dnia zdjęciowego, aktor codziennie spędzał 7,5 godziny na fotelu, czekając, aż zostaną mu nałożone warstwy, a po 10-12 godzinach na planie wracał, aby mu je ściągnięto (co trwało z kolei godzinę). Głos, którego używa w nagraniu powyżej, Bower stosował także między ujęciami podczas zdjęć, o czym wspominała w wywiadzie Sadie Sink.
Zaledwie 10% wyglądu Vecny to efekt komputerowy (głównie długie macki, do których jest “podłączony” w innym wymiarze). Bracia Duffer – twórcy serialu – nalegali, aby złoczyńca był stworzony za pomocą praktycznych metod i rzeczywiście przebywał na planie.
Recenzję drugiej części sezonu przeczytacie tutaj.